reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Vadera ja i tak nie mialabym nic refundowane.. a koszt to w invikcie mowili ze ok 20tys wiec mam nadzieje ze w czechach ok 15tys wyjdzie
 
reklama
Ja robiłam w invikcie właśnie. I w programie all inclusiv gdybyśmy nie mieli refundacji np. Menopuru to wyszłoby jakieś 16k. I to zależy ile byś tego dostawała. Mi wyszło dużo (chociaż jeszcze z refundacjąncją, uff) bo musiałam kupić dwa i pół opakowania. Normalnie kobiety kończyły na 1,5-2 :/ Nie liczę badań przed wszelkich, bo same badania to koszt kolosalny:/ Poza tym można się dogadywać i odkupić część leków od pań, którym zostały. Tak się dzieje m.in z menopurem czy lutinusem, którego handel kwitnie. No chyba, że ktoś tak jak ja zdecyduje się na refundowane zamienniki.
 
kredko, tylko trzeba jeszcze pamiętać że to jest 20 tys plus leki które będziesz brała po zajściu w ciążę, plus wyniki progesteron estradiol jeśli lekarz zleci, plus wizyty kontrolne. ja tej chwili przy moich dawkach leków mam wizyty co dwa tygodnie i koszt leków na te 14 dni to jest 1000 pln plus wizyta i badania 300 pln plus koszty dojadów 160 km w obie strony.
 
Nie wiem czy coś będzie z tym moim iui, tyle tu piszecie, że to strata czasu i pieniędzy. Czuje się zupełnie normalnie, nawet piersi mnie nie bolą a w normalnym cyklu już by mnie bolały. Nie czuję żadnych dolegliwości jajników, nic. Śmieszne jest to że TZ traktuje mnie jakbym już była w ciąży, na zakupach nie mogłam nawet pchać wózka, ani nieść siatki, a przecież to niewiele różni się od tych poprzednich wielu miesięcy. U nas nie stwierdzono dokładnej przyczyny, Doktor poza dobrymi radami oczywiście od razu powiedział o iui (najwyżej trzy) a potem in vitro, więc chyba nie mydlił nam oczu...
Kredka a dlaczego robicie w Czechach jeśli mogę zapytać? (btw krecik i lentilka brzmi cudnie:) )
 
Katharina - bardzo mi przykro że tak wyszło. Jak się czujesz?

Lumia - co u Ciebie?

Buraq - na powodzenie IUI wpływa wiele czynników, ale jak widać na forum są mamy po IUI, więc trzymam kciuki za powodzenie.

Kredko - chyba ciężko wyliczyć dokładne koszty in vitro. Zawsze coś wyjdzie po drodze, decydując się na całą procedurę warto mieć jakieś pieniądze na takie sytuacje.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny "stare" i nowe. :-) :-) :-) :-)
 
Milo ze dziewvzyny pytacie...jajniki mnie juz nie bola...ale ciezko mi sie oddycha...przepona i nerki mnie bola...moge lezec tylko na plaskim na plecach...noc była koszmarem...nic nie spalam
 
Katharino: wszystkie trzymamy kciuki, żeby Cię w końcu puściło. Może uda Ci się trochę w dzień podrzemać.
Buraq: brak objawów nic nie znaczy. Zwłaszcza na tak wczesnym etapie:) Mnie nadal tylko bolą piersi z różną amplitudą i mam troszkę bardziej wrażliwe sutki. Dopytywałam sie M26 kiedy zaczęła mieć rewolucje, ale nie chciała mi zdradzić:)

Z tymi kosztami ivf jest jak stacy pisze. Myśmy brali od razu kredyt. Takie małe przygotowanie przed posiadaniem dziecka i wydatków na nie:p

Sens iui jest oczywiście. Przecież sa z nami mamy po iui. Wydaje mi się tyko, że nie można się na nim zamykać.
 
reklama
Czyli jednak jest szansa, że mnie ta "przyjemność" ominie:)
Tak mi się jeszcze przypomniało, że w invikcie był program za 20500 czy jakoś tak i zawierał już leki do stymulacji oraz badania genetyczne zarodka przed transferem. Szczerze, gdyby nas cena nie przerosła to byśmy się zdecydowali.
 
Do góry