reklama
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Nouvelle a mi sie wydaje ze @ nie przyjdzie...
alreadyhome
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2016
- Postów
- 17
dobry wieczór miłe panie 
trochę mnie nie było, bo przez 10 dni miałam na głowie rodzinkę i na neta nie miałam kiedy zajrzeć, więc właśnie sobie nadrabiam... już pół paczki migdałów wyżarłam czytając Wasze posty
Kredko, Twoje TSH faktycznie niskie, ale wiem, że szczególnie zagranicą (u mnie też) twierdzą, że póki jest wszystko ok z FT4 i FT3 to nic się nie dzieje. A Ty się dobrze czujesz? Nie masz łomotań serca, rozpierającej Cię energii, potów? Bo ja ogólnie mam niedoczynność ale kilka razy już wpadałam w nadczynność (miałam np. TSH 0,01) i czułam się strasznie pobudzona. Ale znowu jak miałam 0,20 to się czułam super. Jak mnie nie chcieli puścić do specjalisty (bo w NL też z tym problem), to wydrukowałam ze strony kliniki Mayo badania a propos tego, ze w ciąży TSH powinno być w okolicach 1 i uwierzyli wtedy. Może spróbuj!
A co do przewożenia spermy do inseminacji - w moim szpitalu to normalka! Nie ma pokoików dla panów, więc trzeba w domu załatwić sprawę do sterylnego kubeczka i w godzinę dowieźć w temperaturze ciała, więc np. w wewnętrznej kieszeni kurtki. A wiecie ile to planowania żeby tak dowieźć na czas? Jak mamy oddać np. o 9, to o 8 mój mąż musi się wziąć do dzieła, ale już gotowy do wyjścia, ma max 10 minut (biedny!), potem szybko na rower i pół h do szpitala żeby zdążyć Trochę adrenalinki zawsze jest
A ja się już kłuję do drugiej inseminacji, właśnie czekam na 23:00 żeby zrobić piąty zastrzyk... w środę 10dc więc idę patrzeć co tam mi urosło... mam nadzieję, że tym razem 2 pęcherzyki. Potrzymacie kciuki?
trochę mnie nie było, bo przez 10 dni miałam na głowie rodzinkę i na neta nie miałam kiedy zajrzeć, więc właśnie sobie nadrabiam... już pół paczki migdałów wyżarłam czytając Wasze posty
Kredko, Twoje TSH faktycznie niskie, ale wiem, że szczególnie zagranicą (u mnie też) twierdzą, że póki jest wszystko ok z FT4 i FT3 to nic się nie dzieje. A Ty się dobrze czujesz? Nie masz łomotań serca, rozpierającej Cię energii, potów? Bo ja ogólnie mam niedoczynność ale kilka razy już wpadałam w nadczynność (miałam np. TSH 0,01) i czułam się strasznie pobudzona. Ale znowu jak miałam 0,20 to się czułam super. Jak mnie nie chcieli puścić do specjalisty (bo w NL też z tym problem), to wydrukowałam ze strony kliniki Mayo badania a propos tego, ze w ciąży TSH powinno być w okolicach 1 i uwierzyli wtedy. Może spróbuj!
A co do przewożenia spermy do inseminacji - w moim szpitalu to normalka! Nie ma pokoików dla panów, więc trzeba w domu załatwić sprawę do sterylnego kubeczka i w godzinę dowieźć w temperaturze ciała, więc np. w wewnętrznej kieszeni kurtki. A wiecie ile to planowania żeby tak dowieźć na czas? Jak mamy oddać np. o 9, to o 8 mój mąż musi się wziąć do dzieła, ale już gotowy do wyjścia, ma max 10 minut (biedny!), potem szybko na rower i pół h do szpitala żeby zdążyć
Trochę adrenalinki zawsze jest A ja się już kłuję do drugiej inseminacji, właśnie czekam na 23:00 żeby zrobić piąty zastrzyk... w środę 10dc więc idę patrzeć co tam mi urosło... mam nadzieję, że tym razem 2 pęcherzyki. Potrzymacie kciuki?
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
trzymaj się ciepłoPowiem Wam dziewczyny, że nie rozumiem czemu tak jest, że nam się nie udaje zaciążyć. Niby nasienie M jest nie najgorsze i przy tych parametrach powinno się udać, ja mam owulacje normalnie... a jednak od prawie 3 lat co miesiąc to samo... przychodzi @ i za każdym razem dręczy mnie to pytanie dlaczego? czekałam na tą @ ale jednak mimo to dziś znów zadaje sobie to pytanie i czuje w sobie wielki żal i niemoc. Może faktycznie powinniśmy sobie odpuścić starania zanim ten żal zniszczy nas i nasze małżeństwo od środka... sorry ale jakbym się nie wygadała to bym oszalała ;(
czekałam na tą @ ale jednak mimo to dziś znów zadaje sobie to pytanie i czuje w sobie wielki żal i niemoc. Może faktycznie powinniśmy sobie odpuścić starania zanim ten żal zniszczy nas i nasze małżeństwo od środka... sorry ale jakbym się nie wygadała to bym oszalała ;(katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Dzis czytalam ze 29 kwietnia ktos z pisu zglosil projekt ustawy o in vitro. Zeby nie zapladniac 6 kom tylko 1 i zeby kobiecie mozna bedzie podac zarodek tylko do 72godz od zaplodnienia. Juz pod tym podpisal sie Kukiz. Przepraszam za przeklenstwo ale jak ***** to przejdzie to ja juz nie mam pomyslu na zycie w polsce...
Masakra, ale 500+ ku... rozdają... zamiast wspierać ludzi w dążeniu o potomstwo... mnie np. niestety ale nie stać na in vitro i jeżeli nie uda się przez iui to nie będę miała skąd wziąć kasę na in vitro... a z tym co Ty napisałaś Katharino to in vitro w ogóle straci sens...
reklama
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Robia wszystko zeby utrudnić in vitro bo to ***** niezgodne z kosciolem. Moja siostra 13 lat sie starala o dziecko i na co jej 500+ jak i tak drugiego nie moze miec. Nou mnie tez nie stac mam juz dwa kredyty i wezme kolejny. Wiem glupota ale nie mam innej opcji. Modle sie ale bez lekarstw sama modlitwa nie sprawie ze urosnie mi jajeczko jak ***** po zastrzykach rosne male albo wcale...