reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Katharino (pytam bo nie śledzę od początku) przygotowujesz się do kolejnej inseminacji czy już in vitro? Wiem, że proces stymulacji się troszkę rożni w obu metodach. Ze mną na pick up była dziewczyna z pcos. Pobrano 21 jajeczek! Spotkałyśmy się w dniu transferu jeszcze, więc coś im się udało wybrać, zapłodnić i dochować do stadium blastocysty. Niestety ona musiała tego dnia musiała odpuścić transfer bo po hiperstymulacji musieli ją najpierw unormować. Ale meritum: był dojrzały pęcherzyk a następnie zapłodniona komórka...
Ja się tak wacham od mwga stresu po spokój. Dziś pierwszy raz Przespałam całą noc (od ponad tyg. pobudki w nocy) i rano obudziłam się bez żadnych kłóć, ciągnięć czy bóli. Oczywiście na tym etapie może ich nie być wcale, ale i tak do poniedziałku znów się będę martwiła:/ I kobiety same się skazują na takie katusze:)
 
Dzień dobry.
Po wczorajszym wieczorze i po przeczytaniu wszystkich postów wstałam dzisiaj może w nie super nastroju ale z nadzieją. Macie racje nie ma się co załamywać. Dziękuję.
A co do mnie to od 2 i pól roku jakoś nie zabezpieczaliśmy się z mężem. Od roku zaczęliśmy się starać już tak na poważnie. W styczniu poszłam do lekarza. W lutym byłam w szpitalu i zrobili mi wszystkie badania. Wyszło że mam pco. Do tego jeszcze niedoczynność tarczycy. Pierwszą inseminację miałam mieć na początku marca. Ale nie było pęcherzyków więc lekarz dopiero wtedy zapisał mi leki. Wzięłam i pojawiły się pęcherzyki. Na początku marca miałam zabieg. Lekarz kazał brać leki - progesteron. Wczoraj dostałam okres. Już wiem że nic z tego ale wydaje mi się ze powinnam zacząć brać już clo które brałam poprzednim razem. A do lekarza mogę iść najwcześniej w poniedziałek a to będzie 4 dc. Poza tym boję się bo ostatnia inseminacje była bardzo bolesna.
 
Lazuretka ja tez mam cholerne pco...chyba beznadziejny przypadek...mi pod wplywem zastrzykow jajka i tak nie chca rosnac...a staramy sie juz ok 3lat...i tez przeszlam juz jedna nieudana iui i nawet torbiel krwotoczna...i dalej czeka mnie tylko in vitro...
 
Na mnie nie dziala clo...a zastrzyki dostawalam od 5dc...ja bym nie dzialala na wlasna reke...wiesz tez raz tak kombinowalam i cudowalam i zamiast jajeczka to wychodowalam krwiaka...pamietaj...co nagle to po diable
 
Sama i tak nic nie zrobię bo nie mam leków poza tym bałabym się rozregulować sobie hormony.
Zobaczę co mi lekarz powie w poniedziałek.
A czy po pierwszej inseminacji w tym miesiącu mogę mieć drugą teraz czy raczej lekarz każe poczekać do następnej miesiączki ?
Mało jeszcze wiem o tym wszystkim i nawet nie mam kogo zapytać.
 
reklama
Witam Kobietki:)
Kamisiu:*
Nasze Mamusie pozdrawiam:)
Beti Ty już lada moment zaczynasz:)
M26 :* trzymaj się
Ja w ten weekend mam uczelnie i właśnie wróciłam i czytam co naskrobałyście. Mieliśmy jechać na weekend majowy do Szczyrku ale pogoda ma być fatalna wiec myślimy czy w domu lepiej nie zostać;/
 
Do góry