Misiarw gratuluję
Ja też jestem w ciąży po inseminacji
Miałam wiele szczęścia, pierwsza i od razu udana.U nas problemen były mało ruchliwe plemniki w ruchu A tylko 5%.
Dzień przed iui rano mieliśmy nie planowane przytulanie co dodatkowo osłabiło plemniki,byłam zła na M bo miał się powstrzymać.Nasienia było bardzo mało w dzień zabiegu i podano mi małą ilość jak na iui bo tylko 3 miliony plemników po preparatyce.
Lekarz nie był zachwycony a ja nie miałam większych nadziei że się uda,miałam wszystkie objawy jak na @ i przeżyłam szok widząc wyniki bety.Po iui wziełam nawet receptę na clo na następny cykl
Myślę że lekarz wstrzelił się w odpowiedni moment ponieważ dwie godz przed iui na usg były 3 pęcherzyki i dużo płynu za macicą co wskazywało na pękanie pęcherzyka a wieczorem odczuwałam kucie w jajniku.
trzeba próbować nawet kilka razy i nie poddawać się.