kredka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2015
- Postów
- 11 821
Dziewczyny z m to bylo tak:
pierwsze badanie -0 plemnikow
Drugie badanie w provicie w katowicach -0
Umowiona Wizyta z usg w provicie na ktorej lekarz powiedzial ze usg nie zrobi bo m nie mial wynikow ktorych nikt mu na ta wizyte nie kazal zrobic i lekarz mu powiedzial ze ma wodniaka ale on w noczym nie przeszkadza i ze jak nie ma plemnikow w nasieniu to w skrocue ze ojcem nie bedzie. Potem jeszcze ja dzwonilam do mojego gin bo on tez pracowal w pl w jakiejs klinice bezplodnosci i on to samo ze tylko zmarnujemy czas i kase bo jak 0 to szanse znikome.
Bylismy bardzo zrazenitymi katowicami wiec tak znalazlam klinike w krakowie i na pierwszej wizycie lekarz lez powiedzial ze szanse sa znikome jezeli dwukrotnie nie bylo plemnikow ze z racji tego ze nie ma nas na miejscu wszystko bedzie sie znacznie wydluzac jezeli bedziemy chcieli zaczac diagnoze m i ze to i tak moze sie okazac ze nic z tego nie ma a czas goni... nie powiedzial tego wprost ale jak my powiedzielismy ze zgadzamy sie na dawce to jakby zakonczyl temat m tylko zsczal juz mowic o aid itd...
Wiec w pewnym sensie wszystko szlo w przeciwnym kierunku niz powinno...
Za 10 dni sie troche wyjasni wiec sama jestem ciekawa co lekarz powie
pierwsze badanie -0 plemnikow
Drugie badanie w provicie w katowicach -0
Umowiona Wizyta z usg w provicie na ktorej lekarz powiedzial ze usg nie zrobi bo m nie mial wynikow ktorych nikt mu na ta wizyte nie kazal zrobic i lekarz mu powiedzial ze ma wodniaka ale on w noczym nie przeszkadza i ze jak nie ma plemnikow w nasieniu to w skrocue ze ojcem nie bedzie. Potem jeszcze ja dzwonilam do mojego gin bo on tez pracowal w pl w jakiejs klinice bezplodnosci i on to samo ze tylko zmarnujemy czas i kase bo jak 0 to szanse znikome.
Bylismy bardzo zrazenitymi katowicami wiec tak znalazlam klinike w krakowie i na pierwszej wizycie lekarz lez powiedzial ze szanse sa znikome jezeli dwukrotnie nie bylo plemnikow ze z racji tego ze nie ma nas na miejscu wszystko bedzie sie znacznie wydluzac jezeli bedziemy chcieli zaczac diagnoze m i ze to i tak moze sie okazac ze nic z tego nie ma a czas goni... nie powiedzial tego wprost ale jak my powiedzielismy ze zgadzamy sie na dawce to jakby zakonczyl temat m tylko zsczal juz mowic o aid itd...
Wiec w pewnym sensie wszystko szlo w przeciwnym kierunku niz powinno...
Za 10 dni sie troche wyjasni wiec sama jestem ciekawa co lekarz powie