sylha
mama bliźniakowa
Szok z niespodzianką był ;-). Ale ciesz się bardzo, bo też potrzebowali kilku miesięcy, no + te 2 cykle :-).
Ja kiedyś wymyśliłam, że jako, że mój M straszny łasuch, to kupię mini torcik i wbiję w niego biciana z chustą w dziobie a w niej pozytywny wynik testu :-), ale jakoś przestało mi to już robić satysfakcję i prawie o tym zapomniałam
Ja kiedyś wymyśliłam, że jako, że mój M straszny łasuch, to kupię mini torcik i wbiję w niego biciana z chustą w dziobie a w niej pozytywny wynik testu :-), ale jakoś przestało mi to już robić satysfakcję i prawie o tym zapomniałam