Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Esiek]

Nie zagladalam do tego watku od lat... Z czasow kiedy tu pisalam to bylo razem z Pole i Smerfeta ... Dzis cos mnie tknelo - Pole - jestem calym sercem z Toba i Wojtusiem. Jestes silna kobieta a odkad jest Wojtus na pewno sto razy silniejsza wiem ze mozesz gory przenosic, moze nie tylko góry.... Jestem z Tobą myślami.

 

[anika11]

Dziewczyny, witajcie po świętach, mam nadzieję, że upłynęły Wam w dobrej atmosferze...

Inis, głowa do góry, pierś do przodu i startujemy! wiem, że lekko nie jest, ale starania uczą pokory i cierpliwości,. niestety.... na pocieszkę (marną, bo marną) powiem Ci, że ja w tym tygodniu dostanę @ i tez startuję, więc może razem raźniej?

Kredka, a Ty się nie pospieszyłaś z tym testowaniem? cos bardzo wczesnie mi się wydaje, ale może tylko wydaje? ile dni po iui jesteś?

Zuzik, dajs zybko znać, co z Tobą

 

[zuzik85]

Dziewczyny jestem po pobraniu na bete. Pobiegłam już po 6, żeby sobie kolejkę zająć a i tak nie byłam pierwsza.O wynik MOGĘ zapytać o 14. Ale tak jak Wam pisałam, wredna baba tam siedzi więc stwierdziła, że "jak to coś pilnego... to niech Pani zapyta po 14"... Pilnego??? To moje być, albo nie być!
Przede mną najdłuższe 6 godzin... Bo jak będę musieć czekać do jutra, to osiwieję...;-)

 

[kredka82]

Anika ja 11dpo i wiem ze Wy mowicie ze wczesnie ale ja uwazam ze nie bo testy czule 10miu wykrywaja ciaze po zagniezdzeniu wiec do ok 7 dni a potem nawet jak nie ma super mocnej kreski to jest chocby blada ze stezenie hcg sie podnosi. U mnie @ albo piatek albo niedziela.

Zuzik jestesmy z Toba:-* dasz rade to tylko pare godzin i mam ogromna nadzieje ze sie udalo!!!!

 

[butterfly21]

Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do wątku - z mężem również staramy się o dziecko i myślimy po wielu niepowodzeniach nad IUI ;-)

 

[kredka82]

Butterfly witaj. A gdzie tkwi Wasz problem?

 

[butterfly21]

kredka82 - no właśnie ... nie wiemy gdzie jest problem. Moje wyniki po wielu turbulencjach są dobre, mój M ma nasienie dobre, a mimo wielu cykli stymulowanych czy to CLO czy refundowanym puregonem nie udawały się. Jajeczka były piękne, pękały i NIC. Praktycznie lekarka już nie ma pomysłu co może być przyczyną jak wszystkie wyniki są bardzo dobre.

Dodam,że już kiedyś nam się udało - niestety skonczylo się to poronieniem, i od tego czasu jakby ktoś rzucił jakiś zły urok.

Myślę,jeszcze nad wizytą u psychologa być może to jakaś psychiczna blokada, no i chcemy podejść do IUI.

 

[zuzik85]

Kredka, ja wierzę, że jeszcze możesz się mile zaskoczyć;-) I kciuki za Ciebie mam dalej zaciśnięte &&&

 

[zuzik85]

Witaj butterfly21. Nic co ludzkie nie jest nam obce;-) U mnie też nie wiadomo dlaczego się nie udaje. Jedyne czego mi nie sprawdzili to wrogości sluzu. To podobno częsta przyczyna. I eliminuje nas już na samym początku. Śluz może mieć właściwości, które zabijają plemniki już w drogach rodnych kobiety i one nawet nie docierają w okolice jajowodu. I podobno IUI jest sposobem, żeby ten wrogi śluz oszukać.
Kiedyś wszystkim nam się uda, gorąco w to wierzę.Dziewczyny, które tulą swoje maleństwa i te które czekają na cud narodzin, są tego ewidentnym przykładem. Na pewno warto spróbować IUI. To nic strasznego, a szansa jakaś jest.

 

[kredka82]

Butterfly a robilas badanie na wrogosc sluzu i droznosc jajowodow? Ja ich nie robilam ale z tego co piszesz to przyczyna musi byc gdzies po drodze plemniczkow.

Zuzik dzisiaj skupiamy wszystkie kciuki na Tobie!!!!&&&&& a czujesz cokolwiek albo masz jakies objawy jakiekolwiek?