reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Smerfeta nie dostalam plytki, tylko kilka zdjec, z ktorych i tak nic nie rozumiem. Dostalam wynik badania skopiowany z poprzedniej pacjentki, sama widzialam jak lekarz robil kopiuj-wklej :) dopisal mi tylko przeplywy. Napisal tez, ze kregoslup niezbadany ze wzgledu na ulozenie. A na koncu jest swietny wpis o tym, ze badanie daje tylko 60% pewnosci z uwagi na wiek i bledy pomiaru ;) Jakos specjalnie mnie nie wzruszylo badanie, moze dlatego, ze ciagle myslalam o tym nieszczesnym sterydzie.
 
reklama
Yuffie jeżeli miałaś na pękniętych pęcherzykach IUI to już 11-12 dnia po IUI beta powinna drgnąć więc 3/4 grudnia możesz śmiało iść na betę. W większości labo na betę czeka się krótko, 2-3 godziny.

Wczoraj wieczorem zmarła moja chrzestna :-( To była moja ulubiona ciocia, jako dziecko ubóstwiałam ją. Rozpieszczała mnie prezentami, smakołykami, pamiętam, że piekła w specjalnej formie grzybki z ciasta, były pyszne, do dzisiaj pamiętam ich smak i wygląd. Miałam od niej piękne ciuszki robione na drutach i szydełku, szyła mi też ubrania a czasy były takie, że w sklepach nic nie było więc te rzeczy były jak z zagranicy ;-)Wczoraj rodzice mi nie powiedzieli o jej śmierci, żebym spokojnie spała, dopiero dzisiaj rano :-(No i teraz dylemat czy iść na pogrzeb, tzn. jechać bo pochowają ją 120 km ode mnie :zawstydzona/y:
 
Smerfeto nareszcie szykuje Ci sie etat mamy odpoczywajacej. Obys tylko wykorzystała....a nie zaległe porządki, odwiedziny u rodziny itd
Ja zmniejszyłaby sobie sama dawkę leków i czekam miesiac po czym robie badania i idę do lekarza. W sumie ze swoja tarczyca umiem sie troche obchodzić. Wiem, ze lekarz kazał by mi zrobic to samo. Wiec o jedna wizytę mniej, zreszta zobaczę jakie bedą wyniki po miesiącu.
Kasik bardzo mi przykro. Widze, ze to faktycznie ktos dla Ciebie wyjątkowy. Gdybys mnie pytała to bym odpowiedziała- jedź. Dlatego, ze wiadomosc o śmierci juz do Ciebie dotarła i tu sie nic nie da zmienic. Ja osobiście miała bym do siebie pretensje, ze nie oddała bym osobie ostatniej posługi. Ze cos bym zaniedbała. Siedziała bym w domu i w tym czasie myślał i denerwowała sie, ze nie jestem tak.
No ale mnie ze stresem do twarzy...dziecko poczęło mi sie w takim stresie, ze większego sobie wyobrazic nie moge.
No ale to moje "widzenie" sprawy.
Aniko no powiem szczerze, ze to co napisalas to nie mieści mi sie w głowie. Ja bym uznała to za jeden wielki przekręt i więcej tam sie nie pojawiła...

Za testujace dziewczyny niezmiennie kciuki &&
 
kasik powodzenia w interesie
Pole ja ciagle Cie podziwiam
dziewczyny poleccie jaka klinika najlepsza leczyła sie ktoras moze w ktorejs
1 Bocian Białystok
2 invicta Gdańsk
3.Novum Warszawa


to ost nasza nadzieja jak w zadnej z tych nam nie pomoga to juz nigdzie...
 
Kwiatuszek moim zdaniem Białystok Bocian, to był mój plan "B", całe szczęście niewykorzystany ale trzymał mnie w pionie. Tam podobno trafiają najtrudniejsze przypadki i mają bardzo dobrą opinię. Klinika podobna mała, porównując do innych ale wyniki mają super.

Pole tak jak mówisz jak nie pojadę to będę siedziała i przeżywała w domu, może pojadę i pójdę tylko do kościoła, cmentarz sobie odpuszczę :zawstydzona/y: Drugi problem to to, że tego dnia otwieram salon fryzjerski, cóż - obędzie się beze mnie.


Yuffie już na jednym pogrzebie byłam (jakiś miesiąc temu zmarł wujek mojego M), co prawda byłam tylko w kościele ale jeżeli wierząc przesądom to już po ptakach ;-)

Wczoraj był pogrzeb osoby dla mnie ważnej, pisałam Wam, że nie mogę iść bo mam prenatalne, których nie dało się przełożyć (na nfz między 21-23 tc) i zmarły dawał nam chyba znaki bo jak jechaliśmy to auto nagle straciło moc i nie mogliśmy podjechać pod górkę. Stanęliśmy na chwilkę i po ponownym uruchomieniu już było dobrze. Byliśmy w kaplicy z kwiatami w środę i pożegnaliśmy się z nim, widocznie jednak stwierdził, że powinniśmy być na jego pogrzebie ...
 
Kwiatuszku Kasik dobrze Ci mówi, ze najlepsza w kraju klinika to chyba Bocian.
W każdym razie kiedyś tak było. Jednak to wiadomości ze slyszenia, z praktyki to moge polecić tylko Novum w Warszawie. I polecam z całych sił.
Kasik a moze zmarły wcale nie chciał od Was, żebyście byli na pogrzebie skoro sie pozegnaliscie wcześniej. Moze w ten sposób żegnał sie z Wami i chciał miec pewność, ze bedziecie wiedzieć, ze to On.
Yuffie kazdy wierzy w to co chce i chyba trzeba to uszanować. Ja wierzę w opiekę zmarłych i nie dam sie przekonać, ze ich nie ma. Choc pewnie niektórzy bedą sie pukać po głowie.
 
Kasik ja też pojechalabym na pogrzeb bo inaczej siedziałabym w domu i dręczyla się że mnie tam nie ma. Bardzo mi przykro z powodu śmierci tak bliskich osób

Kwiatuszek ja bym wybrała novum a w drugiej kolejności bociana. Masz rację że czas zmienić klinikę i wybrać tych najlepszych

Pole z tym odpoczywaniem to może być różnie bo już mnie ciągnie na jarmark świąteczny, muszę też posprzątać w szafie by znaleźć miejsce na małe ubranka bo teraz leży sterta na krześle, potem urodziny męża, święta itd itd... czas leeeeeci

Yuffie po 12 dniach spokojnie możesz zrobić betę. Cały czas trzymam mocno kciuki :tak:

Dziś na własnym brzuchu poczułam, że czas na L4. Do teraz brzuch mnie pobolewa po ostrym kującym bólu w pasie, który złapał mnie w pracy. Ale teraz już czas na relaks :tak: Tylko pies natarczywie upomina się głaskania dźgając mnie łbem w brzuch. Oj niedługo Aluśka odda jej za swoje ;-)
 
Ostatnia edycja:
KaSik serdeczne kondolencje z powodu śmierci bliskich Ci osób. Przykro mi bardzo. Ja chyba tez bym pojechała na pogrzeb.

Smerfeta no to czas juz na odpoczynek. Ja dzisiaj sie cały dzien lenilam. Tylko drobne zakupy, obiadek, pranie i pomalowanie paznokci u stop. Nigdy takiego lenistwa nie uskutecznialam. Szok.
 
reklama
Smerfeta ja tez czuje, ze ostatnie kilka dni daly mi w kosc, brzuch lekko pobolewa i wieczorem nie znajduje wygodnej pozycji, zeby polezec na kanapie przed tv. Od poniedzialku musze zaczac wiecej odpoczywac bo na coraz wiecej sobie pozwalalam i boje sie, ze przeholuje. Cale szczescie skonczyla sie wymiana kabiny prysznicowej wiec juz nie bede musiala wstawac wczesniej zanim fachowiec przychodzil. Co prawda cala procedura przesunela sie o tydzien z racji mojej jelitowki i trwala zamiast 2 dni 5 ale juz jest po wszystkim. Zostalo tylko zamontowanie wieszaka na reczniki bo nie pasuje poprzednie miejsce.
 
Do góry