reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Queen oj tam oj tam, marzec nie jest tak daleko;) To nie rok, także po nowym roku z góreczki Ci poleci:)
Anika również (spóźnione) ale szczere życzenia w to Twoje święto ;-):tak: wnioskuję że uczysz j.polskiego?:) po tych wypracowaniach....:)
Agawa gratuluję synusia :):) ale niespodziana :):) Wisz, jak ja byłam w ciąży (już to chyba pisałam) to pierwszy ciuszek jaki kupiłam to tak jak Ty różowe śpioszki :-D no a tu synuś hehe
Smerfeta a na L4 kiedy się wybierasz?:) nie masz ochoty jeszcze na wypoczynek ?;-)
 
reklama
Anika - czy czegoś można jeszcze życzyć najlepszej nauczycielce? Życzę Ci wszystkiego co sobie wymarzysz :-)

Queen - zobaczysz czas szybko zleci, a pewnie odezwą się wcześniej. Już trzymam kciuki.

Agaawa - no to trafił Ci się prawdziwy, zdecydowany facet, od razu wszystko pokazał :-D Gratuluję !!!
 
Enni sama nie wiem co z L4... nie wiem co będzie z pracą, nie wiem co jest teraz słuszne czy iść na L4 pierdzielić wszystko i zobaczyć co będzie, czy być w firmie i może uda mi się jakoś lepiej zadbać o swoje interesy, o ile będzie to w ogóle możliwe...
 
Luize a Ty jak sie czujesz? Napisz coś o sobie.

Smefreta trudne decyzje z ta pracą. Ja od jutra ide na l4 bo mam dość. Ale mnie to bardzo duzo eksploatują. Ale szczezrże powiem, że raczej nikt nie doceni tego, ze teraz kosztem swojego i dziecka zdrowia. No ale to moja opinia.
 
Byłam na wagarach, więc zyczenia dla Ciała Pedagogicznego mnię się przesunęły...niemniej jednak laurkę maluję:-p
​Agaawo serdecznie gratuluję! Ja tez z tych co czekając na córeczkę siurka zobaczyly...
 
cześć dziewczynki
queen a może ten czas do marca skróci sie jak smerfecie niespodzianką. Jak tam tój psiaczek?
enni a jak tam twój synek, dużo ma nauki? U nas tylko sprzwdzian za sprawdzianem. Ta czwarta klasa daje nam już w kość....
agawa gratulacje synusia:) niech rosnie zdrowo. Choć ja tak jak pole i ty marzyłam o małej Lence;-)

smerfeta
no cieżki orzech do zgryzienia masz teraz...w tych czasach z pracą jest beznadziejnie i jak ma człowiek iść na L4 to 10 razy się zastanawia czy nie bedzie z tego jakiś konsekwencji.


pole jakie wagary sobie zrobiliście? Też chce na wagary w jakieś ciepłe kraje i to najlepiej na 2 tygodnie:-)

Ja trochę wkurzona jestem. Pojechaliśmu do Kędzierzyna- Kożla podisać sfinalizowac zakup domku u notariusza we wtorek. Wzieliśmy wolne, jechaliśmu 5 godzin w jedna stronę a tu co duuuuupa. Okazało się że w jakimś dokumencie jest bład w nazwisku. Zamiast "a" jest "e":szok: !!!!!!! Jedna durna litera i dokument nieważny. Wróciliśmy do domu z niczym... teraz trzeba czekac ponad miesiąc na sprostowanie i uwierzytelnie. Masakra jakaś.

Miłego dzionka wam życze w ten mglisty dzionek.
 
Hej dziewczyny!
Dzięki za słowa otuchy, byłoby cudownie gdyby - tak jak pisałyście - jakimś cudem udało się nam wskoczyć w kolejkę wcześniej, chociaż o parę tygodni. No zobaczymy, na razie musze uzbroić się w cierpliwość.
Lena, dziękuję, pieseczek ma sie dobrze, ogromnie rozwesela nam dni. No i jestem bardzo zadowolona bo zaskakująco szybko załapał kwestie załatwiania swoich potrzeb na dworze, myślałam, że zajmie mu to więcej czasu. Śmieszny jest bardzo, no i leniuszek z niego, zwłaszcza rano ciężko go namówić na większy spacer, najlepiej zrobiłby tylko co trzeba i z powrotem do domku. A w domku najlepiej od razu rozłożyć się do głaskania i pełnia szczęścia :happy2:
A Wy naprawdę pecha mieliście z tym dokumentem, w tyłek się można ugryźć ze złości w takich sytuacjach. Niestety w kwestiach notarialnych każda literka jest ważna, ale można się wkurzyć bo to znowu kolejny miesiąc czekania.
Smerfeta, no rzeczywiście masz teraz dylemat z pracą. Ja pod tym względem jestem szczęściarą, u mnie nie ma najmniejszego problemu w takich sytuacjach, gdybym zaszła w ciążę to wiem, że bez najmniejszego problemu mogłabym od zaraz iść na L4, tak samo z jakimiś nagłymi urlopami itp. No ale to państwowa posada, na takich zawsze łatwiej niż w prywatnej firmie.
Agaawa, gratuluję syneczka! :happy2: No to teraz przyzwyczajaj się do tego, że tam w środku mały Piotruś mieszka :happy2:
 
Agaawa - czuję się dobrze, brzuch prawie już nie boli, mam lekkie mdłości czasami, ale na szczęście kłaczków wcale. Najgorsze jest to, że jestem kłębkiem nerwów przed wtorkową wizytą, modlę aby był już ten dzień. Dobrze zrobiłaś, że poszłaś już na zwolnienie. Ja pracuję w korporacji i też jestem zdania, że naszego poświęcenia nikt nie zauważy :-(

Lena - no to pecha mieliście z tymi dokumetami, ale podobno co się źle zaczyna to dobrze się kończy :-)
 
Lena ciesz się, że notariusz zauważył błąd, moi znajomi mieli taki problem przy sprzedaży bo okazało się, że jak kupowali nieruchomość były poprzestawiane literki w nazwisku, sprawa ciągnęła się pół roku. Groziła im utrata własności więc lepiej teraz niż później problemy.

Luize niestety dni od wizyty do wizyty straaaaaaaaaasznie się wleką, wiem coś o tym.

Queen
bo te pieski chyba są takimi leniuchami, sąsiedzi mają to widzę jak ciągle się wyleguje, prawie w ogóle nie chodzi po ogrodzie.

Pole
pochwal się gdzie byłaś na wagarach.

Smerfeta ja też mam problem z L4 ale z innego powodu. Rozkręcam salon fryzjerski i nie mogę znaleźć praconika a jak pójdę na L4 to nie mogę sfinalizować umowy z urzędem pracy i podpisać umowy o pracę z nową praconicą. I tak tkwię w zawieszeniu i płacę ten cholerny ZUS :wściekła/y:
 
reklama
Agawa masz racje, odpoczywaj na tym L4 ;)
Lena nawet nic nie mów o szkole...:szok: ta 4 klasa to jakas masakra, co chwile kartkówka, sprawdzian, diagnoza. zawsze byłam kiepska z polskiego jeżeli chodzi gramatykę czasami sama się gubie w tych jego zadaniach, nie wspominając już o matematyce. jakieś kosmiczne potęgi w ogóle moim zdaniem dużo bzdur uczą ......
 
Do góry