reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Ale mi miło ze cieszycie się razem ze mną :tak::-) Oczywiście w poniedziałek dam znać co i jak. Mam nadzieję że może zacznę...? W sumie nie nastawiam się bo wiadomo, nowy lekarz, może jakies badania jeszcze będzie chciał zrobić. Jutro jade do poznania po kserówki papierów tych z MZ wrrrrr niestety chcą je w Łodzi...

Kasik długo będziesz jeszcze brać ten encorton? hmmmm trudno powiedzieć jak masz liczyć te kg ;-)ja chyba jestem jedna z nielicznych co podczas stymulacji schudła heheh, no a dodam ze szczuplutka to ja nie jestem:) no i mam straszne tendencje do tycia więc bałam się że podczas stymulacji utyje a tu waga w dół:)

Agawa, Kasik, Smerfeta tylko onie pobijajcie mojego rekordu wagi w ciązy ;) jak już kiedyś pisałam +40 kg:szok:
 
reklama
Enni chyba po ten rekord nie będziemy się ścigać :-D A tego czy zlecą Ci dodatkowe badania to też jestem ciekawa :tak:

Kasik w poniedziałek wzięłam ostatnią dawkę encortonu. Przez ostatnie 10 dni brałam po 1/4 tabl (1 tabl to było 10 mg). Myślę że teraz to już nie ma co liczyć na to, że waga spadnie :-p Przytyjemy tyle ile powinnyśmy i tyle ;-) niezależnie czy z encortonem czy bez.

Anika ja też tak miałam pechowo że cokolwiek chciałam zrobić to musiałam czekać. Nie mogłam podejść do iui bo albo owu nie z tej strony, albo torbiel... z histeroskopią też musiałam długo czekać bo lekarz obiecał jedno, zrobił drugie, trzeba było czekać kolejny miesiąc.... jednym słowem czekanie to moja specjalność ;-)
Dopiero wspominałam o tym, że wycieczki zajmą Ci czas i proszę kolejna się trafiła :tak: nie wiem, jak Ty to robisz?! :szok:
 
Kasik lekarze nie zlecali mi żadnych dodatkowych badań. Ale u mnie poziom przeciwciał przeciwjądrowych był bardzo niski i pewnie stąd taka decyzja.... a euthyrox oczywiście cały czas biorę i tego nie odstawię
 
Hej dziewczyny!
Agaawa
, bardzo cieszę się, że na wizycie wszystko ok!
Enni, no to do dzieła! :-)
Annika, już się tak nie przypominaj o tym 14.10 :-), na pewno uczniowie wystarczająco obdarzą naręczami kwiecia swoją ukochana panią :happy:
Kasik, Pudzian i Banderas??? Ciekawa z Was para... :-D;-)
A ja pragnę się Wam pochwalić, że moja psina przetrwała pierwszą noc bez zsikania się na podłogę! :-) Przyjmuję gratulacje w jej imieniu ;-):-)
 
Kasik to Banderas i tak wygrywa! ;-)

Queen a gdzie piesek śpi? Z moją był problem bo piszczała po nocach, chciała by ciągle ktoś przy niej był, głaskał, brał na ręce itd. Ale ona miała dopiero 2 mies

A dzis lenie się w domku :-D jutro idę do fryzjera i chyba kawał włosa utne bo bardzo wypadają i robią mi się straszne kołtuny. Po ścięciu w końcu ufarbuje moje siwuski.
Ostatnio chodzą u nasw pracy wieści że kupuje nas inny biznes. Nie wiem co będzie z pracą :-( a z M pracujemy w jednej firmie tylko że w zupełnie innych pionach
 
Ostatnia edycja:
Smerfeta, psinek śpi w swoim legowisku, w tym samym pokoju, co my. Tzn. przynajmniej teoretycznie w legowisku bo często w nocy otwieram oczy, a ten łobuz siedzi na podłodze przy naszym łóżku i nas obserwuje :happy: Z jednej strony rozczula mnie to, ale jednak staramy się go trzymać z dala od naszego łózka bo za chwilę już nie będzie takim malcem i nie chcę, żeby mi się wtedy pchał na głowę w nocy.
Nie za fajna ta sytuacja z Twoją pracą, zwłaszcza, że oboje tam pracujecie. Ale może nie ma co się nastawiać negatywnie, może zmieni się tylko "szyld", a warunki pracy pozostaną bez zmian, albo zmienią się na lepsze?
 
reklama
Nie wiem dlaczego napisałam, że Banderas odwrotnie, przecież w tą samą stronę mamy kilogramy na plusie ;-)

Smerfeta zawsze boimy się zmian a może się okaże, że to zmiany na lepsze. Ty i tak jesteś pod ochroną więc Ciebie nie ruszą, nie martw się na zapas :tak:

A ja byłam na paznokciach więc relax był, za godzinę przychodzą znajomi więc trochę posiedzimy, jutro w planach wyjazd do znajomych na mecz. Miłego weekendu dziewczyny :-)
 
Do góry