reklama
smerfeta
Fanka BB :)
Luize właśnie chciałam pytać o bete. A tu proszę wyprzedziłaś mnie Moje gratulacje!!!! beta piękna i chyba pachnie tu bliźniakami
Queen przesyłka wysłana, wypatruj listonosza ;-)
Queen przesyłka wysłana, wypatruj listonosza ;-)
kasik36
Fanka BB :)
Smerfeta wiedzialam, ze wszystko jest ok Co do spodni to ja zawsze nosilam dopasowane wiec jest ok. Kupilam czarne z kantem ale kant mi sie prostuje na udach postanowilam jednak ich nie wymieniac bo pewnie sie troche rozejda (sa rozciagliwe) a wieksze bylyby za luzne w biodrach i brzydko by wygladaly na tylku. Najwyzej rozprasuje kanty. Drugie wzielam popielate bez kantow i tez sa ok, uda dopasowane a od kolan luzniejsze ale rurki wiec waskie. Ja mam juz w biodrach prawie 100 cm wiec na Ciebie beda luzniejsze. Nie lubie spodni z kieszeniami bo mi jeszcze poszerzaja i tak szerokie biodra dlatego wybralam te. Wygralam tez aukcje 8 rzeczy ciazowych od dziewczyny, ktora ma 180 cm wzrostu ale rozmiar L wiec pewnie beda za duze ale kto wie ile przytyje a zaplacilam za 8 szt (spodnie, spodnice) 80 zl wiec nawet do noszenia w domu sie przydadza lub przerobie.
Luize sliczny przyrost, gratki
Luize sliczny przyrost, gratki
Ostatnia edycja:
smerfeta
Fanka BB :)
Kasik ja też mam prawie 100 cm w biodrach dlatego zastanawiam się raczej nad rozmiarem 38. A aukcja z 8-mioma rzeczami to super sprawa Nie martw się rozmiarem, bo moja koleżanka która jest jeszcze szczuplejsza od nas, w ciąży nosiła rozmiary 40 i 42 a w sumie urósł jej tylko brzuszek
anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Luize, jaka beta rewelacyjna! Fasolek lub Fasolki na dobre rozgosciły się pod Twoim serduchem
Smerfeta, cieszę się, że wizyta ok, choć pewnie szkoda Ci, ze nie zważyli i nie zmierzyli Twojego szczęscia. Widze, że z Kasik rozprawiacie o ubraniach - a co, mama musi być modna
Pole, Blue, gdzie się podziałyście?
Niebajka, Magda, Queen, Enni, gdzie się podziewaci>?
ja powróciłam z lesnej głuszy i było rewelacyjnie - wieczór panienski przy ognisku spadnie w drewnianym domku, rozmowy, smiech, zabawy :0 i tylko jednen minus, a w sumie pięc minusów - wnocy temperatura spadła do -5, a nam się skonczył gaz do ogrzewania, wiec spałam w takiej ilosci ciuchów, ze szok - no i poczywiscie w spiworze i pod kołdra, a i tak zimno jak cholera było:/ ale za to rano +15, kawka i jajecznica na tarasie, a to wszystko w otoczeniu pięknych drzew i spiewu ptaków ekstra!
Smerfeta, cieszę się, że wizyta ok, choć pewnie szkoda Ci, ze nie zważyli i nie zmierzyli Twojego szczęscia. Widze, że z Kasik rozprawiacie o ubraniach - a co, mama musi być modna
Pole, Blue, gdzie się podziałyście?
Niebajka, Magda, Queen, Enni, gdzie się podziewaci>?
ja powróciłam z lesnej głuszy i było rewelacyjnie - wieczór panienski przy ognisku spadnie w drewnianym domku, rozmowy, smiech, zabawy :0 i tylko jednen minus, a w sumie pięc minusów - wnocy temperatura spadła do -5, a nam się skonczył gaz do ogrzewania, wiec spałam w takiej ilosci ciuchów, ze szok - no i poczywiscie w spiworze i pod kołdra, a i tak zimno jak cholera było:/ ale za to rano +15, kawka i jajecznica na tarasie, a to wszystko w otoczeniu pięknych drzew i spiewu ptaków ekstra!
kasik36
Fanka BB :)
anika trzeba bylo wiecej procentow lyknac, byloby cieplej. Modnie niemodnie ale spodnie musialam kupic bo nie sposob ciagle chodzic w rozpietych
Queen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2013
- Postów
- 572
Hej dziewczyny!
Nie było mnie przez kilka dni gdyż byłam zajęta - w weekend gośćmi, a po ich odjeździe.... UWAGA! - naszym ukochanym maluszkiem! :-):-) Jak tylko goście odjechali to wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy po tego małego zbója. Oj powiem Wam, że jest naprawdę cudowny! Takie ma śliczne te swoje oczęta i w ogóle kochany jest. Ale żeby nie było tak łatwo to od razu zaczął nam chorować :-( Ciągle wymiotuje, już 2 razy byliśmy z nim u weterynarki, dziś kolejny raz będzie.Nie wiadomo, co mu jest i bardzo się o niego martwimy. No a tak ogólnie to już go uwielbiam i nie oddałabym go, ale do dwóch rzeczy ciężko jest mi się przyzwyczaić: do psich włosów na ubraniach i zapachu psa w mieszkaniu, znacie może jakieś sposoby, żeby trochę go zneutralizować?
Annika, odpowiadając na Twoje piątkowe pytanie - rzeczywiście jakoś dotychczas nie chciałam mieć firanek w oknach. Ja mieszkam w kamienicy, mam wysokie okna z łukiem i po prostu szkoda mi było je zasłaniać. Ale niestety zupełnie gołe nie mogą być bo na przeciwko w bliskiej odległości mam drugą kamienicę, w której mieści się urząd więc muszę czymś się odgradzać od wścibskim wzrokiem urzędników. Dawniej miałam żaluzje, ale po wymianie okien już do nich nie wróciłam, no i w końcu zdecydowałam się na te nieszczęsne firany. I powiem Wam, że jestem o dziwo bardzo zadowolona z efektu. Kształt okna jest właściwie nadal widoczny, a mieszkanie nabrało jakiejś takiej nowej przytulności. Więc chyba jednak wypisuję się z klubu przeciwniczek firanek
Smerfeta, wielkie dzięki za przesyłkę! Teraz mam swojego małego strażnika domu wiec mam nadzieje, że nadejście listonosza będzie mi on zawczasu oznajmiać ;-)
Nie było mnie przez kilka dni gdyż byłam zajęta - w weekend gośćmi, a po ich odjeździe.... UWAGA! - naszym ukochanym maluszkiem! :-):-) Jak tylko goście odjechali to wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy po tego małego zbója. Oj powiem Wam, że jest naprawdę cudowny! Takie ma śliczne te swoje oczęta i w ogóle kochany jest. Ale żeby nie było tak łatwo to od razu zaczął nam chorować :-( Ciągle wymiotuje, już 2 razy byliśmy z nim u weterynarki, dziś kolejny raz będzie.Nie wiadomo, co mu jest i bardzo się o niego martwimy. No a tak ogólnie to już go uwielbiam i nie oddałabym go, ale do dwóch rzeczy ciężko jest mi się przyzwyczaić: do psich włosów na ubraniach i zapachu psa w mieszkaniu, znacie może jakieś sposoby, żeby trochę go zneutralizować?
Annika, odpowiadając na Twoje piątkowe pytanie - rzeczywiście jakoś dotychczas nie chciałam mieć firanek w oknach. Ja mieszkam w kamienicy, mam wysokie okna z łukiem i po prostu szkoda mi było je zasłaniać. Ale niestety zupełnie gołe nie mogą być bo na przeciwko w bliskiej odległości mam drugą kamienicę, w której mieści się urząd więc muszę czymś się odgradzać od wścibskim wzrokiem urzędników. Dawniej miałam żaluzje, ale po wymianie okien już do nich nie wróciłam, no i w końcu zdecydowałam się na te nieszczęsne firany. I powiem Wam, że jestem o dziwo bardzo zadowolona z efektu. Kształt okna jest właściwie nadal widoczny, a mieszkanie nabrało jakiejś takiej nowej przytulności. Więc chyba jednak wypisuję się z klubu przeciwniczek firanek
Smerfeta, wielkie dzięki za przesyłkę! Teraz mam swojego małego strażnika domu wiec mam nadzieje, że nadejście listonosza będzie mi on zawczasu oznajmiać ;-)
smerfeta
Fanka BB :)
Dzień dobry!
Anika liczyłam na poznanie płci i chyba tym najbardziej jestem rozczarowana ;-) mam nadzieję że nie złapie Cię przeziębienie po tej mroźnej nocy
Queen a czym karmisz psa? Moja psiura w pierwszym dniu też wymiotowała więc zaczęłam gotować jej rosołki i to pomogło. Do dziś uwielbia rosół a ma już 7 lat :-) a na śmierdzenie najskuteczniejsza jest kąpiel A jak z sikaniem sobie radzicie? I jak szczepienia?
Anika liczyłam na poznanie płci i chyba tym najbardziej jestem rozczarowana ;-) mam nadzieję że nie złapie Cię przeziębienie po tej mroźnej nocy
Queen a czym karmisz psa? Moja psiura w pierwszym dniu też wymiotowała więc zaczęłam gotować jej rosołki i to pomogło. Do dziś uwielbia rosół a ma już 7 lat :-) a na śmierdzenie najskuteczniejsza jest kąpiel A jak z sikaniem sobie radzicie? I jak szczepienia?
78LENA
Fanka BB :)
Witam Was Kochane
przyznaje się bez bicia, że uciekłam bez słowa. I przepraszam. No ale wydarzyło się kilka sparw, z którymi musiałam się uporać. W samotnościPrzyznaję się również, że bez zaglądania tu wytrzymałam jakiś miesiąc. Czytam was, czytam i w ciąż geba mi się cieszy jak wiem ilu się z Was udało Kasik, Smerfeta teraz Luize
Teraz czema na dobre wieści od Enni i Queen i trzymam za Was mocno kciuki dziewczyny
Queeen masz duże szanse bo jak jak kupiłam pierwszego psa to 2 miesiące póżniej byłam w ciąży;-)
Teraz mam sunie od czerwca,nazywa się Furia i tak też się czasami zachowuje. Ma 6 miesięcy i nadal potrafi w domu nasikać, ręce mi opadają...
Miłego dnia dziewczynki a dzisiaj jest ładny słoneczny dzień w Kielcach. Fotki suni są u nie na profilu jeśli ktoś ma chęć. Chociaż wtedy miała 8 tygodni.
przyznaje się bez bicia, że uciekłam bez słowa. I przepraszam. No ale wydarzyło się kilka sparw, z którymi musiałam się uporać. W samotnościPrzyznaję się również, że bez zaglądania tu wytrzymałam jakiś miesiąc. Czytam was, czytam i w ciąż geba mi się cieszy jak wiem ilu się z Was udało Kasik, Smerfeta teraz Luize
Teraz czema na dobre wieści od Enni i Queen i trzymam za Was mocno kciuki dziewczyny
Queeen masz duże szanse bo jak jak kupiłam pierwszego psa to 2 miesiące póżniej byłam w ciąży;-)
Teraz mam sunie od czerwca,nazywa się Furia i tak też się czasami zachowuje. Ma 6 miesięcy i nadal potrafi w domu nasikać, ręce mi opadają...
Miłego dnia dziewczynki a dzisiaj jest ładny słoneczny dzień w Kielcach. Fotki suni są u nie na profilu jeśli ktoś ma chęć. Chociaż wtedy miała 8 tygodni.
reklama
kasik36
Fanka BB :)
Queen ależ słodka ta Twoja psina, normalnie się zakochałam w tych oczach :-) A kąpałaś go już? Z tego co się orientuję takich małych psów nie można kąpać, może właśnie kąpiel mu zaszkodziła? Nigdy nie miałam takiego dużego psa w domu więc z zapachem nie miałam problemu. Mój chichuachua jest generalnie kąpany tylko 2 razy do roku i oczywiście myty po spacerach w błocie lub śniegu. Czuję od niego zapach tylko jak zmoknie ale to u psów normalne.
Lena no nareszcie jesteś, nie znikaj nam na tak długo nigdy więcej
A ja dzisiaj do fryzjera w końcu idę pofarbować moje mega odrosty. Mam nadzieję, że nie zaszkodzę tym mojemu dzidziusiowi w końcu to już 14-ty tydzień się zaczął. Mój M idzie ze mną bo też chce obciąć włosy, dla niewtajemniczonych powiem, że ma długie, do ramion i kręcone, ciekawe co mój fryzjer dla niego wymyśli.
Smerfeta a Ty już farbowałaś włosy? :-)
Lena no nareszcie jesteś, nie znikaj nam na tak długo nigdy więcej
A ja dzisiaj do fryzjera w końcu idę pofarbować moje mega odrosty. Mam nadzieję, że nie zaszkodzę tym mojemu dzidziusiowi w końcu to już 14-ty tydzień się zaczął. Mój M idzie ze mną bo też chce obciąć włosy, dla niewtajemniczonych powiem, że ma długie, do ramion i kręcone, ciekawe co mój fryzjer dla niego wymyśli.
Smerfeta a Ty już farbowałaś włosy? :-)
Podziel się: