Mileno a odczep sie Ty kłótliwa bestio od tego biednego męża! Chłop całymi dniami tyra, a Ty niewdziecznico z burzą chormonow sie czepiasz biedaka...
To pisałam ja pokłócona z mężem(chorym) i tesciowa(wiekową panią)
Znowu fotka do góry nogami i nie wiem, gdzie łaskotać Maluszka po stopach. Nie podejmuje sie juz próby odwrócenia, bo nauczyciel ze mnie kiepski jak sie okazuje...
Co do rzeczy to nic nie sprzedaje, bo obiecałam rzeczy siostrze, ktora w przyszłym roku starać sie bedzie o kolejnego rodzinnego terrorystę. Jezeli jednak na czym bardzo Ci zależy np.do zdjecia to napisz, pożyczę.
Kasik moja lekarka tez dała mi pooglądać bicie serduszka, posłuchać duuuzo później, bo to wlasnie podobno za duze obciążenie.
Mama na pewno sie ucieszyła, pamiętasz jak pisałam jak zachowywała sie moja? Śmiem tylko twierdzic(bez urazy Starszaki), ze u młodych ludzi cała rodzina czeka w napięciu. Ślub potem dzieci jak naturalny proces.
A u nas albo ludzie nie wiedza o problemach i myślą sobie, ze takie zycie wybraliśmy łatwe, lekkie i przyjemne nieobarczone dziećmi.
Albo wiedza, ze sie staramy, ale tak nie do konca wierzą w nasz sukces, chyba bardziej chcą wierzyć niz wierzą...
Wiec w tym przypadku dla mnie radość ustępuje szokowi i przychodzi duzo pózniej.
Magdo
album zrobisz na pewno, bo to niezbyt duża filozofia, tylko sie tak wydaje. Gdyby jednak nie szło na priva podpowiem czemu wydaje Ci sie, ze cos robisz źle podczas kiedy to nieprawda
Yoanno bardzo podobają mi sie Twoje suwaczki, z Kiciusiem to wiadomo, ale ten małżeński w kolorach tanga i wszystko tak ze sobą gra jak ilustracja. Się postaralaś