Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[~kaarola~]

Anika to życzę powodzenia przy testowaniu

 

[ladybea]

Kaarola witaj! Moj m mial tylko 10% ruchawych plemnikow i do (3m-ce)iui bral profertil i po tiuningu sam lekarz byl zaskoczony wynikiem.
Pole udanego wypoczynku.
Yoanno prosze nie dolowac Ksieciunia bo sie zamknie w sobie i jeszcze zatesknisz za tymi zabawami. My dzis zaczynamy 7m-c. Polowkowe juz bylo. Coraz bardziej dokucza mi krzyz, ale dam rade.

 

[malaMiii]

Florcia to w prawie tym samym terminie testujemy (mnie tez gin kazal w 13,14 dniu po iui)
U mnie juz lepiej, w wiekszosci objawy ustapily i tym samym Wrocilam "do zywych".
Dziekuje za wsparcie!

 

[anika11]

małaMii, a co sie z Tobą działo po iui? chyba jakis wpis przegapiłam ja tez po iui (moja druga) miałam straszne rewelacje:/ kiedy testujesz?

 

[kasik36]

Pole czekamy na relacje z safarii, już sobie wyobrażam te zdjęcia z większymi kiciusiami (czytaj tygryskami) ;-):-)

Yonna super, że Księciunio już grzeczny, kolki to udręka. Teraz już będzie z górki, zanim się obejrzysz a do szkoły pójdzie, no chyba, że od razu do wojska jak Kiciuś Pole

kaarola witaj :-) Na moje oko wyniki kwalifikują się do IUI, to właśnie metoda dla tych co mają problemy z nasieniem. Przed IUI jest ono tuningowane i może zdziałać cuda a właściwie CUD

Ladybea ale ten czas leci, dopiero widać po Waszych ciążach i dzieciach a ja dalej w czarnej d.... ;-)

U nas leje i jest burza

 

[ladybea]

Kasik a my z Hanią mocno Ci kibicujemy i wierzymy że ta czarna d*** w końcu zblednie :-)

 

[~kaarola~]

Kasik36 dziekuje za slowa otuchy ! w końcu wszystkie zostaniemy mamami musimy w to uwierzyć chociaż która nie wierzy ???

 

[demollka2]

Witam od jakiegoś czasu Was po cichutku podczytuję i oczywiście kibicuję. W styczniu miałam pierwszą iui- w 4-tyg się nie utrzymała. W kwietniu miałam mieć drugą, mój lekarz źle wyznaczył mi termin owulacji ( na podstawie usg oczywiście) -2 dni później a potem stwierdził że nie ma jakiegoś płynu i życzy nam naturalnego powodzenia! Po ponad trzech latach starania, bez znalezienia przyczyny, jak wiemy powodzenie to ciut za mało. Dosłownie wbiłam się do innego lekarza, który przeprowadza iui o godzinie 23.00, przyjął mnie, wskazał możliwy powód nieutrzymania się ciąży, przeprowadził we właściwym czasie iui (25.04) i dzisiaj odebrałam moją betą - wskazującą początek ciąży. Tak więc z czarnej ponad trzyletniej dupy dziś płaczemy ze szczęścia i modlimy się by skarb z nami pozostał. Wszystkie wiem,y że mamy tyle miłości w serduchu, że w pewnym czasie zjawi się cud, którym go obdarujemy. Trzymam nadal za Was kciuki!!!

 

[Milena87]

Demollka2 ojjjojjj az mi się ciepło na serduchu zrobiło ja tak jak większość z nas czeka na pozytywa bete. Wychodzi na to ze dobrze zrobilas ze zmienilas lekarza zobaczysz teraz kruszyna z toba zostanie Powodzenia

 

[Luize]

Hej,
Kaarola, Demollka - witajcie:-)
Demollka - gratulacje i spokojnej ciąży

Ja już po IUI. Obywda pęcherzyki ładnie pękły i teraz znowu czekamy...
Dziewczyny mam jeszcze do Was pytanie, bo to moja pierwsza IUI na cyklu stymulowanym. Od kiedy zaczynałyście brać lutkę po IUI? Lekarz powiedział, aby dziś wiąć jedną, a od jutra po dwie. Z Waszego doświadczenia kiedy najelpiej ją brać rano czy wieczorem? Zalecił mi również brać ją cały czas do bety, czy Wy też tak miałyście?