reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
reklama
Smerfeta :)

A wiec amh robiłam i polsce i tutaj, wg polskich tabel obniżone wg norweskich wszystko ekstra w normie - wiec nie za bardzo wiem p co kaman...

Mnie małe dzieci wkurzają, i to bardzo, za to wiem, ze swoje to swoje, mam siostrzenicę i ona jest " moja" pod każdym względem, nawet moja mama tak mowi, ze charakterek niestety po ciotce:)wszystko bym dla niej zrobiła, dlatego wiem ze swoje sie kocha, z cudzymi mam tak, ze nonok fajnie, ale nie rozczulaja mnie dzieci.

Chociaz ostatnio taka trzylatks w sklepie mnie strasznie rozsmieszyla, stałam za nia do kasy a ona " a wiesz ze strasznie ładna jestes" hahaha padlam:) byłam po swojej pracy i jeszcze zrobiłam kilka godzin ekstra w mojej poprzedniej pracy, czyli po 13 godzinach, a tu takie miłe słowa, a potem strasznie chciała mnie namówić zebym z nia i tata i mama jechała w gory na donek bo oni jada i bedzie bardzo fajnie.
Strasznie wygadany i śmieszna była:)

Ale to sa wyjątki ale generalnie jak spotkam znajoma z dzieckiem to ja nie z tych co do wózka zaglada, bardziej mnie interesuje co i niej niz u dziecka.
Dlatego czesto jestem atakowana przez moje podejscie ze nie nadaje sie na matkę i nie powinnam miec dzieci. No coz, kazdy ma prawo do swojego zdania
 
Ladybea no Ty niedługo prace zycia będziesz miała;)

Tak sobie mysle, ze historia zna tylko jedna dziewice, ktora zaszła w ciaze, wiec moze stad te problemy:szok:

Żelazo jest bardzo wazne. Ja musiałam niski poziom przed inv podnieść i stawić sie z wynikami. Albowiem ciaza wysysa żelazo jak rdza i grozi "końcem balu panno Lalu":(
Jak sie ma do starań to nie wiem.

Kasik a o czym świadczą te Twoje wyniki imunologiczne, za co ta substancja odpowiedzialna jest?
 
Pole z tego co mówił doktorek to chodzi o odporność. Skoro mam wysoką to może to być przyczyna braku implantacji. Steryd ma obniżyć odporność. Filmik też obejrzałam ale od początku domyślałam się zakończenia, jakoś tak instynktownie :tak:

Emenems nie uraziłaś mnie, tylko trochę mnie to irytowało bo wiadomo była tylko jedna dziewica, która urodziła dziecko a my tutaj na nipokalane poczęcie nie liczymy ;-)

Smerfeta
ja jako dziecko bardzo bałam się cyganek, kojarzyły mi się z czarownicami, pewnie dlatego, że rodzice mnie straszyli, że jak będę niegrzeczna to mnie czarownica porwie. Może Ty jesteś taką czarownicą co porywa dzieci? ;-):-D

A ja lubię określenie "dziewczynki" bo moja babcia tak mówiła o swoich koleżankach i już od dziecka mi się to podobało. Babcia mówiła, że "dziewczynki" przyjdą do niej na kawkę, na imieniny itp. a to były dziewczynki po 65-75 lat a że każda z nas nieuchronnie zbliża się do tego wieku to będziemy takimi "dziewczynkami", które chodzą na ploty. My może nie będziemy wychodziły z domu tylko będziemy na forum, za czasów babci nie było neta ;-):-D
 
na stronie POLMEDISU czytałam,że jest niby jakas "oferta" in vitro za 6 tyś!!łącznie z lekami!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:,także jak pojadę chcę sie dowiedzieć wszystkiego itd.....

a gdzie to przeczytałaś bo ja nie widzę:sorry2:

U mnie wszystko przesunie się w czasie [..]

kurcze szkoda, ale tak jak napisałaś życie weryfikuje nasze plany. ja w takich sytuacjach powtarzam sobie, że nic nie dzieje się bez przyczyny. wszystko po coś. może to naiwne, ale trzeba jakoś nie zwariować. buźka dla Ciebie;-)

wracam do pakowania. głowa mnie już boli od tego haosu, a jutro z samego rana do kliniki. troszkę się trzęsę
 

Smerfeta
ja jako dziecko bardzo bałam się cyganek, kojarzyły mi się z czarownicami, pewnie dlatego, że rodzice mnie straszyli, że jak będę niegrzeczna to mnie czarownica porwie. Może Ty jesteś taką czarownicą co porywa dzieci? ;-):-D
Kasik może coś w tym jest???:szok: Może stąd te problemy bo takie jest moje przeznaczenie... no i te moje włosy
a010.gif
:-p

Pole mnie niestety filmik zdołował... niestety na takim etapie teraz jestem. A fakt - dziewice stanowczo nie pasują do tego wątku bo nie w tym nasz problem ;-)
MagdaM trzymaj się! trzymam kciuki abyś usłyszała dobry nowy plan działania &&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki
Chciałam się pochwalić,że dziś robiłam bete i oto mój wynik 58,49 mIU/ml czyli wychodzi na to,że się udało:-):-):-)
jutro dzwonię do kliniki aby umówić się na wizytę.Zastanawiam się czy nie iść jutro powtórzyć bety bo myślałam,że jakby co to pójdę w piątek ale labolatorium jest w piątek nieczynne więc jak myślicie czy iść jutro czy nie i czekać do poniedziałku??????
 
reklama
Bziunia Ty tak cichaczem cichaczem ale najwazniejsze ze sie udalo-GRATULUJE. Ja robilam bete co 2 dni, wiec nie wiem co Ci doradzic. Szkoda ze w piatek labo nieczynne.
Hope czy Ty nie mialas robic bety wczoraj?
 
Do góry