reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hej Sony, leżałam po operacji od 16 do 8 rano następnego dnia. Jeden raz byłam w wc. Ból głowy miała od piątku rano (laparo w środę), przeszło mi w poniedziałek rano, to zaczęły boleć mnie plecy, potem krzyż i tak to trwa. Może się przemęczyłam bo potem już chodziłam i trochę szyłam. Jutro lecę do rodzinnego, może da mi zrobić rentgen albo skierowanie do neurologa.
 
reklama
Hej Atyde85,oby ci coś rodzinny poradził, bo ileż można.
Sylha- przykro mi, ale wierzę, że to cię tylko wzmocni w dalszej walce. Wszystkie razem się jednoczymy, a w wielkości jest siła ;)
 
Witajcie dziewczyny:-)
Ja wczoraj powinnam dostać @ ale jeszcze nie przylazła,przylezie pewnie lada moment,mierzyłam sobie dziś rano temperaturę i miałam 37,0 a wczoraj co kilka godzin wynosiła 37,5 a później wieczorem spadła na 37,2 także już po tym wiem że przylezie ta zołza.od trzech dni boli mnie brzuch tak kuje na dole wczoraj mnie bolało po lewej stronie tak jakby jajnik w sumie kuło miałam wrażenie że przylazła ale nie przylazła.Zobaczymy na razie cierpliwie czekam:-(
BŁONKA-a jak u ciebie robisz dzisiaj betkę?
 
Cześc dziewczyny- u mnie śliczna pogoda-zaraz idę się trochę poopalać bo to pewnie ostatnia szansa... Ja miałam wczoraj owu ale jakoś watpie w naturalne metody w naszym przypadku-ale kto wie-zawsze nadzieje są.
Przykro mi że nie słychać dobrych wiadomości od Was-w sumie jestem z Wami już od marca a chyba nie było żadnej która mialaby dwie krechy-czasami tylko dziewczyny pisały o swoich sukcesach w ramach pokrzepienia nas...ja trochę wyluzowałam, ale nadal boli mnie ta bezczynność :-(
ale mam nadzieję że to czekanie wynagrodzi mnie i nas wszystkie-coraz bardziej nastawiam się na in vitro-dużo droższe ale szanse są większe
 
Witam dziewczyny!
Sylha, wielka szkoda że się nie udało, podchodzisz do następnej IUI od razu w nowym cyklu czy robisz przerwę? Jak nie za pierwszym razem to może za drugim Wam się uda, powodzenia!
Agusiapela i Błonka-jeszcze szanse na dobre wieści od Was, trzymam kciuki&&&&!!
Za pozostałe dziewczyny również trzymam kciuki i mam nadzieję że w końcu któraś napisze że IUI się udaje. Wiem że niektóre dziewczyny pisały że im się udało poprzez inseminację zostać mamą, ale brakuje mi tutaj takiej osoby która na tym forum się przygotowywała do IUI i której się udało, oby niedługo takie się pojawiły!!!
 
Hej,
Sylha, przykro mi,żę się nie udało, nie podawaj się.
Kama, zgadzam się z Tobą, że brakuje nam osoby z forum, której się udało. Ale by była radocha i ptymizm jakby był jakiś post: MAM 2 KRECHY.

Ja dziś byłam u innego lek. rodzinnego i osłuchała mnie i mam jakieś szmery w oskrzelach na dole i od tego bolą mnie plecy a nie od kręgosłupa. Dostałam antybiotyk. Badanie krwi i ob za tydz. bo dziś dostałam @, więc muszę odczekać. Te duszności to też od oskrzeli a nie alergia. Bogu dzięki, że dziś poszłam do lekarza, który postawił dobrą diagnozę (mam nadzieję). A na leki na alergię poszło sobie 80 zł, pa,pa.
 
I wogóle jestem pod wielkim wrażeniem bo pierwszy okres po laparo mam bezbolesny i dobrze się czuję. A czasem to mnie tak bolało, że robiło mi się słabo. Może to dzięki temu, że udrożnili mi jajowody. Oby tak dalej.
 
No dziewczyny mój mąż postawił mnie przed faktem dokonanym gdyż kupił mi test i go zrobiłam i oczywiscie wyszedł negatywny,ja juz sobie odpuszczam walkę o dziecko a teraz to tym bardziej wiem że to IUI jest mało co skuteczne
 
reklama
GizaS- rzeczywiście nie ma w naszym gronie obeznie żadnej z 2 krechami!!!!!Mam nadzieję, że Agusia i Błonka nas rozweselą, bo już naprawdę zaczynam wątpić w powodzenie IUI :-(.
My chcemy iść za ciosem i od jutra zaczynam na nowo CLO, i dalej. Kurcze dlaczego to wszystko takie trudne?!?!?!
Jeszcze teściu mnie GRRRR, bo powiedzieliśmy im o problemie to on: no to trudno, to jak nie będziecie mieć to nie będziecie mieć dzieci!!!! Oni są naprawdę wredni i nie dziwię się, że szwagier na ich wizytę wychodzi z domu- już nawet na Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc u nich nie był (mieszkają niedaleko siebie).
Teraz będę mieć spokój jak będę podchodzić do IUI, ale jeszcze do niedzieli muszę ich cierpieć!!!!!
 
Do góry