kasik36
Fanka BB :)
Kasica82 dzięki za rady ale do ivf ruchliwość nie jest już aż taka istotna. Mój M miał prędkość 12% więc obniżona ale nie 0, gin mówił, że IUI w tym pomoże a skoro nie pomogło to teraz zostaje nam ivf.
Lolitka ja też biorę Bromergon, gin mi wypisuje bez problemu recepty. Myślę, że jeżeli masz wynik prolaktyny to wystarczy, że do rodzinnego pójdziesz, powinien wypisać.
Pole ja nie mam nic przeciwko falbankom, tiulom itp. Oczywiście nie można dać się zwariować, bo przecież nie to jest najważniejsze. Wolałabym dziecko szczęśliwe, upaprane w piaskownicy, trzymające w rączce dżdżownicę, biegające po kałużach niż zestresowane, że pobrudzi te wszystkie falbanki i tiule ;-) A tak jak piszesz najważniejsza jest miłość, którą dziecko czuje a nie wszystkie gadżety. Widzę, że myślisz po amerykańsku ;-) i chcesz odkładać na edukację dzieci. U nas całe szczęście edukacja nie jest aż tak kosztowna jak tam, chyba najdroższe jest wynajęcie mieszkania w dużym mieście. Studenci teraz mają mnóstwo możliwości dorobienia sobie więc o to bym się zbytnio nie martwiła. Jestem przekonana, że będziesz świetną matką, zdystansowaną na gadżety, rozsądną i twardo stąpającą po ziemi. W końcu podobno co nas nie zabije to nas wzmocni a Ty już tyle przeżyłaś, że nic Cię nie złamie, poradzisz sobie w każdej sytuacji.
Może wybierz się do pierwszego lepszego gina z tą infekcją? Do czwartku rozwinie się na amen a po co się męczyć.
Lolitka ja też biorę Bromergon, gin mi wypisuje bez problemu recepty. Myślę, że jeżeli masz wynik prolaktyny to wystarczy, że do rodzinnego pójdziesz, powinien wypisać.
Pole ja nie mam nic przeciwko falbankom, tiulom itp. Oczywiście nie można dać się zwariować, bo przecież nie to jest najważniejsze. Wolałabym dziecko szczęśliwe, upaprane w piaskownicy, trzymające w rączce dżdżownicę, biegające po kałużach niż zestresowane, że pobrudzi te wszystkie falbanki i tiule ;-) A tak jak piszesz najważniejsza jest miłość, którą dziecko czuje a nie wszystkie gadżety. Widzę, że myślisz po amerykańsku ;-) i chcesz odkładać na edukację dzieci. U nas całe szczęście edukacja nie jest aż tak kosztowna jak tam, chyba najdroższe jest wynajęcie mieszkania w dużym mieście. Studenci teraz mają mnóstwo możliwości dorobienia sobie więc o to bym się zbytnio nie martwiła. Jestem przekonana, że będziesz świetną matką, zdystansowaną na gadżety, rozsądną i twardo stąpającą po ziemi. W końcu podobno co nas nie zabije to nas wzmocni a Ty już tyle przeżyłaś, że nic Cię nie złamie, poradzisz sobie w każdej sytuacji.
Może wybierz się do pierwszego lepszego gina z tą infekcją? Do czwartku rozwinie się na amen a po co się męczyć.
Ostatnia edycja: