reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
kasica82
faktycznie, że pisałaś mi odnalazłam od priv od Ciebie. nie podałaś mi tam jednak namiarów na tego lekarza więc gdybyś mogła :-)

yoanna82
dziękuję. ja dobrze kojarzę, że w przychodni na Polnej? czy on prywatnie przyjmuje? poproszę namiary :-)


M.
 
reklama
Nie wiem czy w przychodni. Na pewno jest zastępcą ordynatora Oddziału Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu w Szpitalu na Polnej (ordynatorem jest wspomniany wcześniej prof. Pawelczyk). Przyjmuje prywatnie na Polance. Zaraz namiar na priv
 
Smerfeta Tobie faktycznie Amh niegroźne, bo jest na porządnym poziomie:tak:
Ale faktycznie dla Gizas to miec lub nie miec dofinansowanie:wściekła/y:

Yoanno faktycznie usg genetyczne to podstawa, bo z parametrów mozna dużo wyczytać.
Mojej lekarce chodziło o test Pappa. Podobno mogą być zmiany hormonalne w przypadku odejścia jednego dziecka. Poza tym to w dużej mierze statystyka stosuje sie odpowiednie algorytmy i tyle...I tak masz "punkty karne" za wiek, za poronienia itd
Wiec mi lekarka nie kazała sie denerwowac. Zreszta co mi da ta wiedza? Albo powiększy stres albo da w miarę normalny wynik, ktory niestety niczego nie gwarantuje.
Dużo wiecej powie usg polowkowe.
 
Hej dziewczynki :-) Wróciłam od mojego doktorka i gęba mi się cieszy. Nie pisałam wam ale powiem Wam, że od tygodnia umierałam na raka szyjki macicy bo wirus, który mam może go powodować. Oczywiście naczytałam się w necie, naoglądałam aż się słabo robiło. Doktorek uspokoił, pogratulował, że tak ładnie o siebie dbam, że tak szybko zareagowałam na objawy, zbadał i powiedział, że na razie się pozbyłam objawów wirusa :-) Powiedział, że oczywiście nie można bagatelizować sprawy i zaleca częściej robić cytologię, czyli raz w roku, jak będzie wszystko ok to się nie martwić. Podobno 90% ludzi ma, miało lub będzie miało tego wirusa ale u większości przechodzi bezobjawowo co jest jeszcze bardziej niebezpieczne bo jak znasz wroga to z nim walczysz a najgorzej z takim co się ukrywa i pojawia się z zaskoczenia. Co do inseminacji nie ma przeciwskazań więc przed chwilą zapodałam sobie pierwszy zastrzyk Menopuru :-) Biorąc pod uwagę ostatnią moją owulację w 8 dc:szok: umówiłam się na wizytę w 8 dc właśnie a wstępnie na inseminację w 10 dc. Jak w 8 okaże się, że jest owulka to od razu zrobi inseminację, wizyta na godz 15 więc w razie czego laboratorium jeszcze zdąży stuningować żołnierzyki.
Rozmawiałam z nim o tych dziwnych wynikach AMH i mi wytłumaczył, że też mogę mieć inne niż w lutym bo wtedy robili jakimś testem drugiej generacji a teraz pierwszej i jest bardziej czułe. Ważne, żeby było większe od 0,5 ;-)
Umówiłam się na rozmowę kwalifikacyjną do rządówki na 9 października :-) Wcześniej niestety nie mogę bo muszę mieć dokumentację z 12 miesięcy. Oprócz tych badań o których już dziewczyny pisały kazali jeszcze przywieźć zaświadczenie o opłacaniu składek ZUS, czyli RMUA lub coś w tym stylu. Wiem, że teraz jest ewuś i niby RMUA już nie potrzebne ale u nich jest wymagane. Dowiedziałam się też, że wizyta jest bezpłatna i można podejść do niej raz więc trzeba mieć już wszystkie wymagane badania (AMH, FSH, badanie nasienia), nie można ich dowieźć później. Jeżeli zostanie się odrzuconym to dyskwalifikuje pare na 3 lata więc dla mnie już na zawsze bo wówczas skończę 40 lat ;-)

Esiek mi gin mówił, że dc nie ma znaczenia przy AMH.
 
Ostatnia edycja:
Pole, zobaczymy co mi powiedzą kobiety w przychodni. Mam nadzieję, że wynik mnie jakoś b. nie zestresują. Przede wszystkim jednak jest tak, jak napisałaś, w razie gdyby coś było nie tak.... Co mi da ta wiedza?
 
Kasica gratuluje poprawy wyników!!! :tak:
Kasik, jejku to Ty biedaku cały ten czas żyłaś w mega stresie! współczuje... ważne jednak że już jest dobrze. Może głupio zapytam - wiadomo skąd ten wirus? I poprzedni lekarz tak to zbagatelizował :dry: ważne że coś dał na wirusa. A jeśli chodzi o AMH to faktycznie na tym robionym w invicta mam napisane że badanie robione testem drugiej generacji :tak:
Esiek, AMH można robić w każdym dniu cyklu
 
Smerfeta w sumie nie wiadomo skąd się wirus wziął. Generalnie jest przenoszony drogą płciową, wspólnymi ręcznikami itp. ale skoro ma go 90% ludzi to chyba też w inny sposób można się zarazić. Poprzedni gin sugerował nawet, że podczas badania lub IUI ale w to nie wierzę. To ten sam wirus co ten co powoduje opryszczkę, jedni ją mają często, inni nigdy. Ja np opryszczkę na ustach mam 2-3 razy w roku a mój m nigdy w życiu nie miał, mimo, że będąc 21 lat razem powinien się zarazić i tak samo podobno jest z tym moim. To jest hpv ale jest ich podobno 100 a nawet 200 rodzajów, całe szczęście, że objawy, które miałam świadczą o wirusie nie powodującym raka szyjki macicy. W wielu krajach przed tym wirusem szczepi się 13 letnie dziewczyny ale nasz NFZ oczywiście żałuje pieniędzy. A tyle się mówi o profilaktyce i nic z tego nie wynika. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze:-(
 
reklama
Do góry