reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Cześć Dziewczyny,
Ani śladu słońca, leje, wieje, zimno brrrr, ale jakoś trzeba żyć ;-)

Genna, ja też początkowo nikomu nie mówiłam, że jest problem. Bliższym i dalszym znajomym mówiłam, że jeszcze to nie nasz czas, chcemy sobie pożyć we dwójkę. Ale rodzicom w pewnym momencie musiałam powiedzieć.


Niestety my do końca nie wiemy co jest u nas problemem. Wolałabym wiedzieć z czym mamy walczyć, a nie takie błądzenie we mgle. Ale mam nadzieję, że kiedyś to się skończy.


Szczęśliwe te osoby, którym się udało i dziś zadają pytania, które dla nas brzmią śmiesznie. Ale z nimi trudno nam się porozumieć.
O naszych problemach wiedzą też najbliżsi przyjaciele. Część miała problemy podobne do naszych (od 5 do 7 lat starań), ale w końcu się udało. Pamiętają jak to było, kiedy się starali, ale mają to już za sobą… Wysłuchają, ale teraz mają swoją radość, więc ile można im truć…

A dzisiaj o 8:28 dostałam smsa od przyjaciółki: „Rodzę!” Zaszli bez problemów (pamiętam jakby to było wczoraj, jak mi powiedziała) i bardzo też nam kibicują.
I wiecie co, strasznie mnie ucieszył ten sms, cieszę się i nie mogę się doczekać jak napisze, że już po :tak: Tu chyba znak, że dziś ze mną trochę lepiej :-)


Więc lepszego dnia, Dziewczyny Wam życzę. I wielu kolejnych lepszych dni, aż i dla nas nastanie ten radosny czas :tak:
 
reklama
yoanna to zdecydowanie lepszy dzień:tak:
ja poszłam pobiegać bo przestało padać i słońce wyszło... i ledwo do domu dobiegłam tak mi gorąco było:-D ale nic w tym dziwnego skoro się w południe wybrałam... tylko nie przypuszczałam, że pogoda tak szybko się zmieni:szok:
 
Jana, ja czekam aż i u nas się zmieni. Rolki już sobie podaruję, ale pobiegać muszę! Tymczasem deszcz nie odpuszcza...
Fajnie, że już przyjęłaś zastrzyk dobrej energii :-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Ranne Ptaszki i te trochę mniej ranne :-)

Dzięki Pole, ale sama nie wiem czy iui faktycznie pomoże, bo to wszystko niby powinno być proste, niby wszystkie wyniki OK a ciąży brak już od ponad 2 lat. Kiedy wyjeżdżasz na majówkę?

Dziewczyny no naszło Was na smutaski, ale trzymajcie się, jesteśmy w kupie a w kupie raźniej ;-) Tylko tego słońca ciągle brak i zimno jak diabli. Przez tą zimnicę zrezygnowaliśmy wczoraj z wyjazdu na działkę, ale mam nadzieję dzisiaj zabalować z młodzieżą bo mój braciszek wraca na weekend na ojczyznę ;-)


aaaa i jeszcze jedno - czy mogę dołączyć do klubu lodożerców???
 
No dziewczyny to wolne to tak rozstraja, człowiek za dużo czasu na myslowę ma...
Smerfeta jestem w drodze na majowke;) Ale etapami, bo za duze obciążenie dla M.
Kasik37 ja jestem starsza dziewczyno od Ciebie;) Jezeli uda mi sie zdrowo donosić ciaze to urodze w wieku 39 lat:szok::rofl2:
 
Hej dziewczynki, serce mi ściska jak czytam Wasze posty :-( Tak bym chciała żebyście wszystkie już w tym cyklu zaszły, kochane musicie wierzyć że wkrótce się uda, bo uda się każdej z Was :tak:
Wcale się nie dziwię że tak reagujecie na inne ciąże i dzieci, bo sama zawsze reagowałam tak samo, pamiętam jak u nas na weselu była koleżanka, bez osoby towarzyszącej, nigdy nie mogła nikogo znaleźć, potem szybko ślub, ciąża i pytanie a wy kiedy planujecie dziecko...eh gardło tylko ściskało...i te pytania rodziny, ciąże wszystkich znajomych, a teraz siedzę na L4 i narzekam że nie mam się z kim spotkać, bo zerwałam wszystkie kontakty :eek: Ale co zrobić jak tylko unikanie pomagało, ja to w ogóle jestem beznadziejna, bo jak się dowiedziałam że moja najlepsza przyjaciółka zaszła w pierwszym miesiącu po swoim ślubie to ryczałam jak głupia, bo my już rok się staraliśmy, od tamtej pory się nie widziałyśmy , a mały ma już prawie rok:sorry: wiem że powinnam się wstydzić :zawstydzona/y: każda z nas przechodziła to samo, ale jakie mamy szczęście że medycyna tak poszła do przodu że jest szansą dla wielu par, że jest IUI, ivf...
Zobaczcie ostatnio kilka z nas zaciążyło :-) i będą kolejne ciąże, ona muszą dawać siłę do walki :tak:

Ysia, Pole ja też jestem lodożercą, ale tylko odkąd jestem w ciąży, wcześniej słodycze to jadłam może z raz na miesiąc,bo nie lubiłam, a teraz muszę sie hamować żeby nie jeść ich codziennie, ale po ostatnich lodach miałam zapalenie zatok i antybiotyk, więc teraz trochę boję się jeść :-p
 
Ostatnia edycja:
Hej

Widze, ze pomimo cudownej wieści od Pole, to humory macie wisielcze...

pelna_nadziei - ja też tak niestety zrobiłam odcięłam się od kazdego kto zaszedł w ciąże - po protu przestalam odbierac telefony. Nie umialam inaczej i -- dalej tak robie.Jedynie moja naj psiapsiola zostala nie odtracona, choc jak mi powiedziala ze jest w ciazy to wylam caly dzien i potrzebowalam sporo czasu by sie spotkac - chyba kilka meisiecy ;/

No tak dziewczyny jest, ze nie mamy lekko - mamy kur..sko cieżko niestety. Mi tez, tak jak m.in smerfecie - pomagaja zakupy ale niestety to droga donikad. Ja pracuje w branzy fashion i mam ciuchow mase z pracy do tego kupuje straszne ilosci a nie nosze prawe nic bo nigdzie nie wychodze bo.. - wszedzie ciezarne wiec mi sie nie chce. I to jest dopiero glupota....

Ja majówkuje, 30 kwietnia bylismy z mezem na pierwszej przadnej imprezie od dawiem dawna, wstawiłam się równo i wróciliśmy do domu 0 6 rano ;/ Zła troche bylam bo w ten sam dzien wzielam o 15.00 Pregnyl ale juz chyba mam to w dupie obecnie. Nastepnego dnia pojechalismy nad morze, wzielismy psy, wynajelism domek i tam zalegalismy i znow pilismy i grilowalismy - ot typowa majowka Polaka. Wlasnie wrocilismy do domu bo jest tak zimno nad morzem ze wyrobic nie idzie;/

Któraś pojechała do Soussee- chyba Gizas, prawda? Jak ci tam?? Mi się Tunezja nie podobala w ogole - straszny brud, ale chociaż cieplutko było :)

A co do spraw zwiazanych z tematem tego watku to - od jutra biore Duphaston po 2 razy dzienni i znow w kolko to samo. Testowanie wypadnie mi 14 maja ale chyba juz po prostu bede czekac na @ bo od momentu oddania krwi na bete a czekanie na wynik przezywam jeszcze wiekszy stres niz przez te cale 14 dni.

A - w moim miescie bedzie od lipca dofinansowanie do in - vitro z urzędu miasta, mysle ze jezeli sie zalapiemy to bedziemy probowac tuz po wakacjach. IUI probuje jeszcze tylko raz -nie ma sil na wiecej no i - powoli goni mnie czas, koczne w czerwcu 29 ;/
 
Eh a ja dzisiaj spędziłam cały dzień w domu Bo taka pogoda ze nawet nie chce się wychodzić:| ciagle pada i w ogóle.

Kurde...ja wiem ze Was wszystkie goni czas:(i to smutne jest ze taka co ma 40 lat i nie chce juz mieć dzieci to pach pach i juz w ciąży, a Wy?eh. Ja się nie wypowiadam bo jestem najmłodsza...chyba ze wszystkich Was.nie wiem czy któraś jest młodsza? Więc ja spokojnie mam czas na IUI i in vitro, ale dzisiaj P napisał ze jeśli do grudnia nic to w grudniu podejdziemy do in vitro...tak na spokojnie.
 
Lebara widzę ze ty tez nie moZesz spać:) o 5:40 obudzilo mnie piękne słoneczko, ptaszki śpiewają pod oknem cudownie:) mOze dzisiaj lepszy humor będę miała:) bo chyba wczorajszy brak słońca na mózg mi padł:p lebara to co od dzisiaj lutka? Czy jeszcze pecholek stroi focha?

Lutke biorę już od wczoraj 2 razy dziennie pod język, ale powiem szczerze że chyba się nie udało, dzisiaj bolał mnie krzyż tak jak zawsze przed @ no i pojawiło się bardzo delikatne plamienie, takie kawa z mlekiem bardzo jasne, myślę że zbliża się @......
 
reklama
Lebara kopa w dupę chyba chcesz co to za pomysl przecież 1 maja mialas IUI a dzisiaj 3!!!!! ejjj moze to po IUI, niekktore dziewczyny pisały ze tak miały, a sprawdził ci wczoraj doktorek czy Pecherzyk pękł? Ja wczoraj miałam dziwny dZien troszkę bolało mnie jak na @ i KUL jajnik i szlochalam jak widziałam szczeniaczki a dzisiaj spokój i tempka nie spadła:) Takigo smaka dzisiaj zrobilyscie mi dziewczyny tymi zmarzlinami ze skusiłam sie na swiderka mimo iż zimno troszkę:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry