reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Julka to mnie by sie u Ciebie podobało;)
Tez mam zawsze lawendę. Baaaa raz nawet w Prowansji obrabowalam pole lavendove:no:
A ze złodziejstwo nie popłaca to...godzine potem musieliśmy zjechać z trasy i pospac...podejrzewalismy wszystkie choroby swiata, na czele z malarią...a to tylko właściwości usypiajace lawendy. Z tego mam nauczka na całe życie, złodziejstwo nie popłaca ale usypia.

Gizas no trzeba sie cieszyć z tego, ze to inv a nie iui.
Sama wiesz, ze tam sie da nawet jednego jedynego za ogonek chwycić...
Ale zastanawiające jest ten spadek, a Emek robił ogólne swoje badania, bo moze jest jakiś stan zapalny organizmu na innym tle?
 
reklama
W listopadzie wysłałam go na kontrolne i miał tylko ciut podniesioną keratyninę, ale nie wiele ponad granicę, pozostałe wyniki ok. Ale poprzednie badanie nasienia było robione dokładnie dwa lata temu, więc zmiany są możlwie. Cieszę się że jest choć z czego wybrać ale jakoś mam smutasa:zawstydzona/y:jeszcze jakaś cholerna bakteria:dry:
 
GizaS nam z wiadomych względów badania męskie poleciały na łeb na szyje.
To były badania jakby zupełnie innej osoby:(
Tez sie bałam, ze cieżko bedzie cos znalezc, a potem cos wybrać i do zapłodnienia moze nawet nie dojść.
Ale okazało sie, ze dały radę chłopaki.
 
gizas, pole....niestety zawsze wiatr w oczy... mój m teraz na dniach tez idzie na badanie i strasznie jestem ciekawa jak wyjdą wyniki...ostatnio były słabo ruchawe chłopaki:dry: ale mam nadzieję, że witaminki coś pomogą.

trzymam kciukasy jak zwykle za Was&&&&&&

mam pytanko do dziewczyn, które ostatnio były na HSG. Co mi trzeba na ten jeden dzień w szpitalu? Czy bardzo konieczna jest koszula?? Czy myślicie że oblecę w dresie? Nie przepadam za koszulami i nie mam żadnej w domu. Byłam dziś coś kupić ale żywcem nic nie było:no: jutro nie mam czasu na zakupy a w środę też nie wiem czy zdążę... i tak sobie myślę, że na jeden dzień to chyba bez sensu kupować. Poradźcie mi plissss i napiszcie jak to wyglądało.

Zaczynam się powoli stresować a na dodatek cały czas od wczoraj rana mnie jajnik tak jakby piecze. To jest taki dziwny ból.... nie taki jednostajny ale co jakiś czas mnie kuje.... jak coś tam się znowu przyczepiło to chyba mnie trafi:wściekła/y:

sorki, że tylko o sobie ale zabiegana jestem ostatnio (w przenośni i dosłownie:tak:)
dobranoc
 
Jane - jak byłam na HSG to miałam koszulinke i wydaje mi się ż ejest to takie komfortowe, bo mnie przewozili z jednego piętka na inne i nie miałabym siły wtedy założyć spodnie.
 
Jane ja miałam prywatnie i byłam normalnie w spódnicy.

A właśnie do dziewczyn które są po HSG czy pierwsza miesiaczka po tym badaniu przyszła wcześniej ja mam 22dc i trochę mnie to zaskoczyło (chyba że się nie rozkręci chociaż czuję że to @):wściekła/y:. Jedyny plus tego to to że na majówke miałabym spokój.
 
Jane ja nie potrzebowałam, ale miałam w prywatnym gabinecie bo na NFZ. życzę że żolnierze M byli bardziej ruchliwi;-)

Mi już się ciut poprawił humor, poczytałam sobie na necie, że ta bakteria jest we florze na calym ciele ale za duza jej ilośc może sprawiac problemy. Cytologia II to normalne dla kobiet współżyjących, mam w domu iv vag, ale czytam że powinnam go przechowywac w lodówce, a o n od pół roku jest w apteczce, pani z apteki mnie nie poinformowała:dry:więc nie ma chyba sensu sobie ich aplikować?:eek: Kupię chyba nowe opakowanie i zaraz po @ sobie zaaplikuję, jak mam mnie to uspokoiś co to to zrobię:sorry2:
Natomiast co do wyników M to nie umiem sobie odpowiedzieć:eek:co by było gdybym go nie suplementowała? byłyby gorsze wyniki jeszcze?
Mam jeszcze 2,5 tygodnia spokoku, później 10 maja zabieg, czekam na @ i ruszam z kopyta:sorry2:
 
Gizas - moja cytologia zawsze wychodzi II, nigdy nie miałam I - nie biorę nic, lekarz mówił że to norma.
A bakteria - to akurat nie wiem jaka u Ciebie, ale ja miałam 2 razy raz cole, drugi raz coś innego - ale wyleczyłam cholerstwo.
A M może był przeziębiony albo cosik innego...

Miłego dnia, zmykam szykować się do pracy.
 
reklama
Do góry