Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[monika3760]

15dnia cyklu mialam iseminacje,15 dnia cyklu zrobilam test owu pozytywny
16dnia cyklu mialam chyba owu bo jajnik boloal kul
19dnia cyklu mialam usg pecherzyk w prawym jajniku pekl a w lewym torbielka
co o tym sadzicie
dzis mnie boli prawa strona jajnika

Ogolnie czuje sie jakbym miala za chwile dostac@
insemke mialam na cyklu clo od 5 do 9dnia cyklu
teraz zadnych lekow nie biore

 

[asienka:)]

Wychodzi na to że to Twój 20 d.c
Mnie po inseminacji też bolały jajniki i prawie cały czas czułam się jak @ więc to jest normalne po IUI. Nie panikuj tylko spokojnie czekaj na termin@ a tak jak pisałam wcześniej przed spodziewaną idz na bete wtedy będziesz pewna

 

[wikulaa]

w tym cyklu ponownie do was dołączam, będę po raz drugi podchodziła do IUI...To dla mnie ostatnia nadzieja, bo laparoskopię już miała, wszystko powinno być dobrze a tu nic...

Monika - mnie często po owulacji do samej @ bolą jajniki więc się tym nie martw) A nie za szybko miałaś tą inseminację skoro dopiero 15dc test owulacyjny wyszedł pozytywny???

 

[maćku]

Ja znow trace wiare w czwartek mialam insemonacje i zadnych objawow nic a nic
kiedy mam testowac
moge jutro?

15dnia cyklu mialam iseminacje,15 dnia cyklu zrobilam test owu pozytywny
16dnia cyklu mialam chyba owu bo jajnik boloal kul
19dnia cyklu mialam usg pecherzyk w prawym jajniku pekl a w lewym torbielka
co o tym sadzicie
dzis mnie boli prawa strona jajnika

Zdecydowanie za wczesnie na wszelkie testy! Zapewne nawet jeszcze sie nie zagniezdzilo
Mnie tez bolaly jajniki po IUI. Bola, bo pracuja - tworzy sie cialko zolte.
Cierpliwosci!!!

w tym cyklu ponownie do was dołączam, będę po raz drugi podchodziła do IUI...To dla mnie ostatnia nadzieja, bo laparoskopię już miała, wszystko powinno być dobrze a tu nic...

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

 

[lopop]

witaj wikullaa powodzenia &&&&
myśl pozytywnie &&&&

 

[IZW]

Witam Was!! dzisiaj wróciłam do domu to co wczoraj przeszłam to coś okropnego. Lekarz powiedział że muszę sama urodzić a póżniej zabieg. Dostałam tablety dopochwowo dwie kroplówki i leżałam aż przyszły bóle porodowe wtedy podano mi środek przeciwbólowy, o 14 byłam badana a że macica była nadal zamknięta to leżałam dalej nawet mi nie byo można do łazienki wstać o jedzeniu czy piciu zapomnij. Popołudniu była zmiana pielęgniarek i trafiłam na taką że mogłabym ją zabić gdybym nie była tak wymęczona, czułam parcie ale już nawet nie wiedziałam na co to powiedziałą że mogę iść do łazienki, no poszłam i urodziłam płód musiałam go łapać żeby nie wpadł do toalety myślałam że zawału dostanę chyba tego nie zapomnę do końca życia. Zabieg był dopiero o 20, kilka dni mam odpoczywać bo strasznie rwie i boli brzuch.

Bardzo ci współczuję to straszne co musiałaś przeżyć w łazience... ja trafiłam na naprawdę wspaniałe pielęgniarki. Dostałam basen - zanim pielęgniarka zaczeła tłumaczyć mi co i jak - ja juz zdążyłam wytrajkotać że nie będę z tego korzystac, bo nie bedę w stanie sie do tego wysikać itp- wtedy na spokojnie wyjaśniła mi że czasem kobiety na poczatku parcia nie sa w stanie odróżnic czy to siku czy... a jak juz sie zacznie jest zapóźno i dlatego daje mi ten basen... a jeśli poczuje że coś jest nie tak... mam tam broń Boże nie zaglądać!!! tylko przycisnąć guzik alarmowy i któraś z nich przyleci jak najszybciej.

 

[wikulaa]

IZW- jak się czujesz????

 

[sylkabecia]

Bardzo ci współczuję to straszne co musiałaś przeżyć w łazience... ja trafiłam na naprawdę wspaniałe pielęgniarki. Dostałam basen - zanim pielęgniarka zaczeła tłumaczyć mi co i jak - ja juz zdążyłam wytrajkotać że nie będę z tego korzystac, bo nie bedę w stanie sie do tego wysikać itp- wtedy na spokojnie wyjaśniła mi że czasem kobiety na poczatku parcia nie sa w stanie odróżnic czy to siku czy... a jak juz sie zacznie jest zapóźno i dlatego daje mi ten basen... a jeśli poczuje że coś jest nie tak... mam tam broń Boże nie zaglądać!!! tylko przycisnąć guzik alarmowy i któraś z nich przyleci jak najszybciej.

Hej!! IZW widać trafiłaś na super pielęgniarki. Mi ta jedna się taka trafiła, już wszystko za mną teraz trzeba się pozbierać i iść do przodu. Wczoraj sama byłam w domu myślałam że na głowę dostanę więc dzisiaj pojechałam do pracy między ludzmi posiedzieć coś porobić oderwać myśli. Dzisiaj już plamienie ustało myślę że już będzie coraz lepiej. pozdrawiam Was

 

[mama05]

Sylkabecia(((
jejku nic nie wiedziałam...bardzo mi przykro-przyjmij proszę wyrazy wspólczucia....

co sie stało???przecież wszystko było si...ależ ciężkie to życie..
tulę Cie kochana..


IZW-Ty tez badz silna-też swoje przeszłaś...co za los..tulę i Ciebie..

 

[sylkabecia]

No właśnie Mama ciężkie to życie aż się odechciewa wszystkiego!! W czwartek na kontroli wszystko było ok a w poniedziałek już serduszko nie biło, żadnych plamień ani bólu brzucha nic, był to dla nas wielki szok.