smerfeta
Fanka BB :)
Cześć Kasik,
Ja też jestem początkująca na tym forum i wcisnęłam się tu między dziewczyny ;-) łączy nas ten sam temat, te same bolączki i te same przeżycia, więc miło sobie razem popisać.
IUI się nie bój, bo to nic takiego, nic nie czujesz. Miałam tylko raz i w sumie podchodziłam z nastawieniem, że pierwsza się raczej nie udaje. Później również nic nie czułam, żadnych boleści ale ponoć czasem brzuch pobolewa.
Dla mnie ważne, że mam jakiś plan i mam nadzieję, że w razie co nie załamę się, aczkolwiek teraz boję się ewentualnej porażki. Będzie co będzie, bądźmy silne, kiedyś w końcu się uda
Ja też jestem początkująca na tym forum i wcisnęłam się tu między dziewczyny ;-) łączy nas ten sam temat, te same bolączki i te same przeżycia, więc miło sobie razem popisać.
IUI się nie bój, bo to nic takiego, nic nie czujesz. Miałam tylko raz i w sumie podchodziłam z nastawieniem, że pierwsza się raczej nie udaje. Później również nic nie czułam, żadnych boleści ale ponoć czasem brzuch pobolewa.
Dla mnie ważne, że mam jakiś plan i mam nadzieję, że w razie co nie załamę się, aczkolwiek teraz boję się ewentualnej porażki. Będzie co będzie, bądźmy silne, kiedyś w końcu się uda