reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Wiecie te urządzenia i narzędzia i aparatury medyczne maja swoje nazwy. Coś co dla mnie jest np strzykawka dla lekarza czy pielęgniarki bd czymś innym. Właściwie w każdej dziedzinie każda rzecz ma swoją nazwę. Cewnik jako tako znałam ale jako urządzenie o którym pisałam:) a tu proszę jest więcej możliwości:) człowiek uczy się całe życie. Pewnie za jakiś czas jak ktoś mnie zapyta jak się to nazywało to o tak odpowiem ze to była jakaś rurka:)
 
Ja mam 3 lekarzy w rodzinie i czasem jak są jakieś swieta i się spotykamy i oni rozmawiają to ja połowy nie rozumie i tak. Dużo ludzi tez nie rozumie o czym ja z mężem rozmawiam bo mamy swoje nazwy terminy i skróty myślowe. Także ten…
 
Moi lekarze mają czasem dość infantylny sposób mówienia... ale zakładają pewnie, że mówiąc do pacjentów nie zwracają się do profesjonalistów w dziedzinie medycyny ;-) My tu o cewnikach i rurkach, a tak naprawdę ja zawsze słyszę, że to spaghetti... W momencie sprawdzenia sprzętu po transferze, pani położna rzekła: "Musimy zobaczyć, czy nie został na zjeżdżalni"... Mój zarodek został mi pokazany jako "ta tutaj krewetka". Także ten ;-)
 
Moi lekarze mają czasem dość infantylny sposób mówienia... ale zakładają pewnie, że mówiąc do pacjentów nie zwracają się do profesjonalistów w dziedzinie medycyny ;-) My tu o cewnikach i rurkach, a tak naprawdę ja zawsze słyszę, że to spaghetti... W momencie sprawdzenia sprzętu po transferze, pani położna rzekła: "Musimy zobaczyć, czy nie został na zjeżdżalni"... Mój zarodek został mi pokazany jako "ta tutaj krewetka". Także ten ;-)
oj to moi bardziej profesjonalni i powiedzieli ze embrion jest w środku - nie widziałam bo nie było usg
 
reklama
Do góry