Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 790
Ten cienki wężyk na końcu strzykawki nazywam właśnie cewnikiem ;-)nie za pomocą strzykawki specjalnej taka strzykawka ale bez igły z bardzo cienkim wężykiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ten cienki wężyk na końcu strzykawki nazywam właśnie cewnikiem ;-)nie za pomocą strzykawki specjalnej taka strzykawka ale bez igły z bardzo cienkim wężykiem
Haha a ok to teraz czaje. Takie coś mi wkładali bo cewnika jako tako nie miałam ale pomyślałam ze może gdzieś za granica zakładają żeby zabieg lepiej przebiegał czy coś.Ten cienki wężyk na końcu strzykawki nazywam właśnie cewnikiem ;-)
No Ty tak nazywasz ale to nie jest cewnik tylko rurka zwykła, przymocowana w miejscu igły.Ten cienki wężyk na końcu strzykawki nazywam właśnie cewnikiem ;-)
Bo mówisz o tym do sikania ;-)hmmm ja prawdę mówiąc nie podglądałam co mi tam wkładali wiec się nie wypowiem. Cewnik miałam ale to po porodach cc i zabiegach jakis
No jakoś cewnik wydawał mi się bardziej fachowy niż rurka ;-) Proszę wybaczyć, jeśli Waszym zdaniem pomyliłam pojęcia, ale ich po polsku nie miałam okazji poznać. U mnie to jest kateter.Pewnie jakaś rurka albo strzykawka doprowadzają. Specjalna. Bo cewnik to raczej się używa do odprowadzania moczu z cewki moczowej.
Ufff... chyba nie tylko ja tak to nazywam...No Ty tak nazywasz ale to nie jest cewnik tylko rurka zwykła, przymocowana w miejscu igły.
Ja za każdym razem musiałam mieć pełen pęcherz to inseminacji. Podobno wtedy łatwiej wejść cewnikiem i mniej boliU nas IUI też bez USG, ale IVF już tak.
Nie chodzi chyba o dostanie się do macicy, ale o jej lepszą ekspozycję, ułożenie. Nie wiem, czy ma to jakiś związek, ale w momencie IUI nie miałam pełnego pęcherza i czułam cewnik o wiele bardziej niż przy transferze z pełnym.
Co kraj to obyczaj. Wszędzie są inne zasady. Wiele rzeczy, które są na porządku dziennym, są niemal nie do pomyślenia w płatnych klinikach w Polsce.
Z tego co ja zrozumiałam to podają nasienie specjalną strzykawką przez cewnik właśnie. Chyba że żyłam w błędzie przez 6 inseminacji do ivf to inna bajka, ja się śmiałam że wędkę lekarz ma, wyglądała jak długa cienka żyłka i taka wygięta jak wędkaPewnie jakaś rurka albo strzykawka doprowadzają. Specjalna. Bo cewnik to raczej się używa do odprowadzania moczu z cewki moczowej.
U mnie w klinice też mówią na to cewnik…..No Ty tak nazywasz ale to nie jest cewnik tylko rurka zwykła, przymocowana w miejscu igły.
Ja też i dodatkowo podobno jest lepszy widok usgJa za każdym razem musiałam mieć pełen pęcherz to inseminacji. Podobno wtedy łatwiej wejść cewnikiem i mniej boli