Artemida90
Fanka BB :)
A ja byłam cicha jak myszka, nawet pisku z siebie nie wydalalam podczas tych najsilniejszych skurczów, milczałam, skupiałam się żeby oddychać bo zapominałam o tym. Mąż dawał swoje ramie w razie co - w wyobraźni szarpałam je ale on stwierdził ze miałam tylko oparte palce przeżywałam cały ból w głowie.mnie to chyba całe miasto słyszało