reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
nam kazali 6 razy zanim dostaniemy światło na podejście do in vitro. Tylko po drugiej miałam biochemiczna ciąże. Reszta nieudana.
 
reklama
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
Ja z doświadczenia wiem że nie ma sensu robić 6 tak jak ja robiłam 🥴 po 3 lepiej odpuścić. Statystyki są naprawdę niskie, chociaż dziewczynom się udaje i Tobie tego życzę 😉❤️ ale uważam że nie ma sensu robić więcej jak 3, szkoda czasu, nerwów i pieniędzy
 
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
Nam nasza dr mówiła, że 4x. Z tym, że u nas u mnie wszystko ok, natomiast u męża brak żołnierzy więc skorzystaliśmy z dawcy… Pierwsza próba udana, ale samoistne poronienie zaraz na początku, 2. nieudana, 3. udana córeczka ma zaraz 16 mcy 🥰 Jeżeli się decydujecie na IUI to nie ma co patrzeć na statystyki, bo to na prawdę jest loteria - jednym się udaje za 1. razem innym po 4,5. Także nastaw się pozytywnie, tutaj trzeba liczyć na lekarzy i szczęście 😉
 
Halo halo DZIEWCZYNY mamy dalej pusty kalendarz (oprócz oczywiście naszych oczekujących mamusiek) 🙂
Kogoś dopisać ? Jakieś wizyty, testowania, transfery, monitoringi… Piszcie, będziemy mobilizować kciuki 🙂💪

—————————————————————
KALENDARZ
—————————————————————
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj!” 🙂✊💪🍀

Trzymamy kciuki:



05.08. @hername - 💕TERMIN PORODU💕🥰💪🍀

08.09. @Fok123 - 💕TERMIN PORODU💕🥰💪🍀



Gratulujemy:

2021 r.

30.03. @Asia34 - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Maja ❤️🍀

08.04. @PałkaZapałka - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka ❤️🍀

25.04. @grawer - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Julia ❤️🍀

30.04. @Claudia2405 - Szczęśliwa Mama 🥰👶 synuś Szczepan 💙🍀

26.07. @kolor nadzieji - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Alicja ❤️🍀

14.09. @margaretka25 - Szczęśliwa Mama 🥰👶👶 córeczka i synuś ❤️💙🍀

16.10. @dar20 - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Jeremi 💙🍀

2022 r.

16.02. @Evelyn1919 - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Milan 💙🍀

05.04. @eij - Szczęśliwa Mama 🥰
👶👶 córeczka Dagmara i synuś Dominik ❤️💙🍀

15.06. @Hankaa - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Staś 💙🍀

20.06. @OnaGośka - Szczęśliwa Mama 🥰👶 synuś 💙🍀

—————————————————————
„Zaczekam jeszcze chwilę, I każdą następną chwilę Też zaczekam. 
Na Ciebie." 💚👣☀️
—————————————————————
 
Nam nasza dr mówiła, że 4x. Z tym, że u nas u mnie wszystko ok, natomiast u męża brak żołnierzy więc skorzystaliśmy z dawcy… Pierwsza próba udana, ale samoistne poronienie zaraz na początku, 2. nieudana, 3. udana córeczka ma zaraz 16 mcy 🥰 Jeżeli się decydujecie na IUI to nie ma co patrzeć na statystyki, bo to na prawdę jest loteria - jednym się udaje za 1. razem innym po 4,5. Także nastaw się pozytywnie, tutaj trzeba liczyć na lekarzy i szczęście 😉
Dokładnie. Loteria na maxa. U mnie 6 AID nieudanych a pierwsze IVF udane i żeby było śmieszniej z nasienia jednego z dawców, gdzie inseminacja się nie udała 🥴
 
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
Inseminacja to nie raz kwestia szczęścia bo to jeden raz kiedy plemniki są podane dlatego taką mają niską statystykę. Nam lekarz nic nie mówił ile mamy próbować
 
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
Oo dopiero teraz zobaczyłam ile nowych postów na tym forum...
Trzymam kciuki za iui, warto wierzyć ze jak w urodziny wypadnie to Ci zrobi maly wielki prezent ❤❤❤
Co do statystyki to różnie to wszystko wygląda jednym się udaje za 1 razem, innym nie.. ja sama odpuściłam po 2 inseminacji i poszłam w in vitro, ale i tak od początku bylam trochę sceptycznie nastawiona chyba do iui...
A tez może się Wam uda za 1 razem i nie będziecie musieli myslec co dalej i tego Wam zycze:):)
 
Hej dziewczyny!
Przyglądam się nieśmiało temu co piszecie, widzę, że panuje tu bardzo pozytywna atmosfera, bardzo przyjemnie się to czyta, fajnie, że tak się wspieracie, to moim zdaniem bardzo ważna kwestia na naszej drodze do upragionych bobasów :)
Opowiem może w kilku słowach moją krótką historię - zaczęliśmy starania 3 lata temu, niestety po pół roku nieudanych prób wykryli u mnie RZS i 2 lata przyjmowałam metotreksat więc starania zawieszone. Od kwietnia/maja tego roku wróciliśmy do starań, okazało się, że mam cykle bezowulacyjne więc od czerwca jestem na stymulacji Aromkiem. Mąż niestety miał wypadek i doszły problemy natury "technicznej" więc będziemy przystępować do procedury inseminacji. Większość badań już mamy więc jesteśmy wstępnie zakwalifikowani i prawdopodobnie pierwsza IUI w przyszłym miesiącu. I uwaga! wg kalendarzyka owulacja w sierpniu wypadnie mi w moje 31 urodziny, myślicie, że to może być dobry znak? :D
Każdy znak jest dobry. Pamiętaj, że kto nie ma nadzieji, ten w ogóle nie próbuje. Wszystkie zaczynałyśmy od tego etapu co Ty i trzymany za Ciebie kciuki:)
 
Super, że nawet dziewczyny, którym się już udało zostają, przecież jesteście dla nas początkujących skarbnicą wiedzy!!! 😊
Co do samej inseminacji zaczęłam wczoraj rozmyślać - wiem, że powinnam mieć nadzieję, że inseminacja może dużo pomóc w rożnych przypadkach (może nawet i w naszym skoro mamy i problemy natury technicznej przez wypadek męża plus moje cykle bezowulacyjne i stymulację) ale trochę mnie załamuje jak patrzę na statystyki chociażby w tej ankiecie na stronie po ilu IUI udało się zajść. Podobne statystyki są w dokumentach, które dostaliśmy... Mam mieszane uczucia i nie wiem co mam myśleć o tej metodzie. Czy Wasi lekarze mówili ile prób "ma sens", a po ilu już raczej marne szanse w przypadku inseminacji? Może któraś jednak próbowała więcej niż sugerował lekarz i jednak się udało?
Zostajemy, bo same wiemy, jak to jest! Każda z początku była zielona w temacie i to wsparcie plus możliwość uzyskania informacji była nieoceniona!😊
Jeśli o mnie chodzi, większość cykli bezowulacyjnych, wiec na stymulacjach za każdym razem, mąż wyniki książkowe.
Nasza Doktor przy IUI dawała 7-9% szans. I sugerowała max 3 a później in vitro.
My podeszliśmy do 4 iui, bo tak ustawilam sobie w głowie, niestety żadna się nie udała.
Za to pierwsze ivf, sukces, Pchła w brzuchu 😀
Ps. A miałaś drożność jajowodów?
 
reklama
Halo halo DZIEWCZYNY mamy dalej pusty kalendarz (oprócz oczywiście naszych oczekujących mamusiek) 🙂
Kogoś dopisać ? Jakieś wizyty, testowania, transfery, monitoringi… Piszcie, będziemy mobilizować kciuki 🙂💪

—————————————————————
KALENDARZ
—————————————————————
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj!” 🙂✊💪🍀

Trzymamy kciuki:



05.08. @hername - 💕TERMIN PORODU💕🥰💪🍀

08.09. @Fok123 - 💕TERMIN PORODU💕🥰💪🍀



Gratulujemy:

2021 r.

30.03. @Asia34 - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Maja ❤️🍀

08.04. @PałkaZapałka - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka ❤️🍀

25.04. @grawer - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Julia ❤️🍀

30.04. @Claudia2405 - Szczęśliwa Mama 🥰👶 synuś Szczepan 💙🍀

26.07. @kolor nadzieji - Szczęśliwa Mama 🥰👶 córeczka Alicja ❤️🍀

14.09. @margaretka25 - Szczęśliwa Mama 🥰👶👶 córeczka i synuś ❤️💙🍀

16.10. @dar20 - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Jeremi 💙🍀

2022 r.

16.02. @Evelyn1919 - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Milan 💙🍀

05.04. @eij - Szczęśliwa Mama 🥰
👶👶 córeczka Dagmara i synuś Dominik ❤️💙🍀

15.06. @Hankaa - Szczęśliwa Mama 🥰
👶 synuś Staś 💙🍀

20.06. @OnaGośka - Szczęśliwa Mama 🥰👶 synuś 💙🍀

—————————————————————
„Zaczekam jeszcze chwilę, I każdą następną chwilę Też zaczekam. 
Na Ciebie." 💚👣☀️
—————————————————————
czekamy czekamy, ja dziś 39+2, zaraz wybuchnę 😅😅
 
Do góry