reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Oj leci leci ;) u nas wszystko ok, niedługo czeka nas przeprowadzka na wymarzone swoje, ja wracam do pracy a mała niedługo idzie do żłobka. :)
Super, to pewnie będzie parapetówka 💪🙂 Ja jakoś po tylu latach starań nie wyobrażam sobie dać małej do żłobka, ale to oczywiście też pewnie dlatego, że jako tako nie muszę wracać na już do pracy. Kto wie, może pomyślimy o drugim bąbelku 😁
 
reklama
Super, to pewnie będzie parapetówka 💪🙂 Ja jakoś po tylu latach starań nie wyobrażam sobie dać małej do żłobka, ale to oczywiście też pewnie dlatego, że jako tako nie muszę wracać na już do pracy. Kto wie, może pomyślimy o drugim bąbelku 😁
My się staraliśmy 7 lat... Ale nie stać nas żeby żyć z jednej pensji a niania zarabia więcej ode mnie więc wybór był prosty w sumie 💁 ona bardzo lubi dzieci, mam nadzieję że to się nie zmieni i łatwo się zaaklimatyzuje.
A możecie skorzystać z tego samego dawcy czy to dla was nie ma znaczenia?
My rodzeństwo odpuszczamy na pewno na kilka karnych lat...raz to nie mamy kasy żeby podchodzić do badań i prób. Zresztą jak teraz tak sobie wspominam poród to jeszcze mi się łzy do oczu Cisna więc to póki co nie dla mnie...
 
My się staraliśmy 7 lat... Ale nie stać nas żeby żyć z jednej pensji a niania zarabia więcej ode mnie więc wybór był prosty w sumie 💁 ona bardzo lubi dzieci, mam nadzieję że to się nie zmieni i łatwo się zaaklimatyzuje.
A możecie skorzystać z tego samego dawcy czy to dla was nie ma znaczenia?
My rodzeństwo odpuszczamy na pewno na kilka karnych lat...raz to nie mamy kasy żeby podchodzić do badań i prób. Zresztą jak teraz tak sobie wspominam poród to jeszcze mi się łzy do oczu Cisna więc to póki co nie dla mnie...
ja sobie wmawiam ze porod nie bedzie taki straszny:) ogladam rozne webinary o "przyjemnym porodzie" chodze na joge, cwicze miednice itp. Mam madzieje ze uwierze w to do konca ciazy:D
 
reklama
Do góry