nanusia czy mogłabyś opisać (w mega skrócie) jak wygląda iui u dr Sztenca? Ja z tego wszystkiego nie zapytałam o szczegóły a dr tez nic nie powiedział, tylko umówiliśmy się na ocenę owulacji. Też myślę że to dobry lekarz, jeżdżę do dr od końca wakacji i w końcu zaczyna się coś dziać. W Toruniu przez prawie dwa lata miałam robione hormony, raz stymulację i największy sukces hsg. Po ponad trzech latach tych naszych starań czasem mam wszystkiego dość.
Trzymam mocno kciuki za wasze powodzenie!!!
Zaczyna sie podgladem od okolo 5dc. Wtedy dr wybiera rodzaj stymulacji, w 12dc mialam kolejny podglad i wtedy okazalo sie,ze pecherzyki ladnie rosna, wiec kolejny 14dc i wtedy dostalam zastrzyk z pregnylu na pekniecie pecherzykow. po 36 godzinach od podania pregnylu mialam kolejny podglad,zeby sprawdzic czy pecherzyk peka, pekal, i gin zadecydowal,ze najlepsze efekty beda jak peknie calkowicie,wiec po 6 godzinach wrocilismy oddac nasienie w toalecie, a po kolejnych 2 mialam inseminacje.
Gin zaklada wziernik i przez jakas rurke wprowadza nasienie potem przypycha je specjalnym plynem by nie wylecialo i lerzy sie jeszcze troche na fotelu. Potem podglad czy rzeczywiscie pekl pecherzyk i wsio do domu
Dr Sztenc ostrzegal przed efektami ubocznymi, a zwlaszcza temperatura.
Nawet jak mi sie ni uda za pierwszym razem to i tak wroce do doktora, bo to jest gin, ktory powoduje zawsze usmiech na mojej twarzy, nawet jak okolicznosci nie sa sprzyjajace.