Ooo to końcówka ciąży nie jest lekka . Dobrze, że masz wsparcie w mężu i pomaga
No nie dziwię Ci się, że stres Cię zjada przed porodem ja też coraz bardziej uświadamiam sobie, że jeszcze przede mną poród dopiero teraz to do mnie dociera
a słuchaj tak sobie myślałam a wiem że Ty miałaś pierwszą też cesarkę czy znieczulenie w kręgosłup boli ? Ja wiem , że jeszcze długa droga przede mną do porodu ale myślę jak to będzie bo jeżeli będzie duży chłopiec to myślę że pewnie będę miała też wskazanie do CC bo u mnie minusem jest to też że mam dosyć dużą wadę wzroku jestem też po 3 operacjach oczu więc nawet myślałam , żeby wybrać się do okulisty żeby sam ocenił jak to u mnie wygląda czy w ogóle mogę próbować rodzić naturalnie.
no i powoli zaczyna mnie zjadać stres, bo to już tylko +/- 16 dni
może w piątek poznam dokładną datę cesarki.
jedyne co pamiętam, to że musiałam dotknąć czołem kolan, co z takim brzuchem było wyczynem 
dam Ci znać jak będzie teraz
TERMIN PORODU
córeczka Maja 
