reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Super, ciesze sie bardzo ze to nic powaznego:) :)
Hej Gwiazdy!
Skończyło się na strachu, dziś na usg widoczne serducho, założona karta ciazy, wszystko jest ok, nie ma zagrożenia.
Doktor zasugerowala, że mogłam podrażnić aplikatorem lub tabletkami szyjkę macicy , która jest teraz mocno ukrwiona i stąd ten bałagan.
Dzisiaj już czyściutko i modlę się by tak zostało.
A jak Wy się czujecie? Jakies newsy na poprawę klimatu na forum?[emoji3059]
 
reklama
Może popróbuj zwracać się do Malenstwa przez jakiś czas, danym imieniem i zobaczysz czy Ci pasuje czy będzie Ci wkurzało. U mnie to działa.. [emoji16]
Z pierwszym synem było podobnie. Jak dostałam termin na 6go grudnia to od razu padło imię Mikołaj. Jakoś całą ciążę mi nie odpowiadało, a ostatecznie jest Mikołaj :) teraz mąż zwraca się Nikodem. Ja już się chyba przyzwyczaiłam, ale ostatecznie nie zaakceptowałam.
 
To spróbuj zamienić teraz na inne i mówić do Niego, wtedy zobaczysz czy w porównaniu z Nikodemem, któreś wypada lepiej. [emoji28]
Z pierwszym synem było podobnie. Jak dostałam termin na 6go grudnia to od razu padło imię Mikołaj. Jakoś całą ciążę mi nie odpowiadało, a ostatecznie jest Mikołaj :) teraz mąż zwraca się Nikodem. Ja już się chyba przyzwyczaiłam, ale ostatecznie nie zaakceptowałam.
 
Hej, nie robiłam. Przyszedł okres. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dużo płaczu, smutku i złości 😞
Przykro mi bardzo kochana, ściskam mocno, każda z nas tutaj wie doskonale co czujesz 😘 ale nie poddawaj się! Pamiętaj, że takie chwile tylko mobilizują do dalszego działania i jak to tutaj dziewczyny mówią „po burzy zawsze wychodzi słońce” ❤️
 
reklama
Do góry