reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
A jak w ogole wyglada czas od pinkci do transferu? Przyjmujesz jakies leki zastrzyki lub cos?
A potem w piatek zadzwonia i powiedza ile zarodków, jakiej jakosci i o ktorej w sobote masz sie stawic?
Zastrzyków już nie, chociaż wolalabym zastrzyki… luteina 3x2 i estrofem 3x1 i wszystko dopochwowo, 9 tabletek dziennie…nienawidzę :( 🙈 telefon mam dostać od embriologa w sobotę o 10, a o 11:50 transfer :D także niewiadoma do ostatniej chwili 🤷🏼‍♀️
 
Dziewczyny czy facet którejś z was miał zbyt wysoka ilość leukocytów w nasieniu? Bo mój ma dużo poza normą leukocytospermia. Dacie proszę znać co robić? Może wyleczenie tego jest nasza drogą do sukcesu.
 
Ja za tydzień mam swoje pierwsze podejście i niepokoi mnie, czy inseminacja na pękniętym pęcherzyku ma sens ? W teorii komórka jajowa żyje 24 h, ale teoria swoje, a życie swoje. Według badań z naturalnych starań szanse w dzień owulacji są podobno dużo mniejsze, bo jadnak te plemniki potrzebują do 6 h na kapacytacje i często jest już za późno, bo komórka nie jest już zdolna do zapłodnienia. Jak myślicie, czy komuś się udało na pękniętym ?
 
reklama
Do góry