Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Be_More_Happy]

Dziewczyny jestem po wizycie. Do niedzieli łykam antykoncepcje od jutra co drugi dzień zastrzyk Gonapeptyl, łącznie 7 zastrzyków, od 21 czerwca menopur 1200. Kolejna wizyta 21 czerwca, badania, USG konsultacja z anastezjologiem, później 28 czerwca i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie

Trzymam Kochana kciuki żeby wszystko było pięknie

 

[eij]

Trzymam Kochana kciuki żeby wszystko było pięknie

Dziękuję

 

[eij]

@Asia34 a jak u Was?

 

[Kropka3333]

@OnaGośka a jak u Ciebie kochana?

 

[PałkaZapałka]

Hej dzięki że pytasz[emoji846] nie jest łatwo coraz mi ciężej, brzuch mi twardnieje mam bóle okresowe, ciągle mnie boli kręgosłup leżeć ciężko siedzieć jeszcze ciężej a chodzić czy stać za długo też nie moge. Do tego teraz się podzieliłam i strasznie mnie kaszel męczy w nocy prawie nie śpię a jak już uda się zasnąć to śpię chwilę i budzę się cała mokra mimo że śpię odkryta. Nogi też mi zaczynają puchnąć no myślałam że końcówka będzie lżejsza niby jeszcze półtora miesiąca ale boje się że mogę urodzić wcześniej. I niewiem czego się spodziewać jako pierwszego sygnału że to już.

Pogoda też nie sprzyja teraz w sumie bo pewnie się jeszcze bardziej puchnie. Ściągnij biżuterię obowiązkowo typu pierścionki i bransoletki i łańcuszki.
U mnie co prawda poród wywoływany przez trzy dni i rodziłam w ostatnim bezpiecznym terminie ale skurcze zobaczysz, że są inne, jakoś organizm da znać że to już te. Albo odejdą ci wody, a ich nie da się zatrzymać tak jak siku mięśniami. Wiem że to duży stres jak się czeka na fajerwerki i nie wiadomo czego się spodziewać ale spokojnie, zorientujesz się , że " coś nie tak"

 

[PałkaZapałka]

Dokładnie, zawszę mogło być gorzej córka mojej koleżanki budzila się z zegarkiem w ręku co 2.5 godziny w nocy i tak przez pół roku. Dziewczyna jak zombie chodziła. Kolki minęły?

O matko no to faktycznie.
Tak jest dużo lepiej choć ten jej brzuszek wrażliwy i zdarza się że płacze bo boli.

 

[eij]

@margaretka25 a jak twoje dzieciaczki? Kulasz się?

 

[kolor nadzieji]

Biżuteria zdjęta już dawno bo paluszki jak paróweczki juz[emoji2960] tak też przypuszczam że skurcze będą rozpoznawalne a jak wody puszcza to już napewno nie przegapie[emoji846] poprostu muszę cierpliwie czekać i co najważniejsze się nie stresować a napewno będzie dobrze[emoji123]

Pogoda też nie sprzyja teraz w sumie bo pewnie się jeszcze bardziej puchnie. Ściągnij biżuterię obowiązkowo typu pierścionki i bransoletki i łańcuszki.
U mnie co prawda poród wywoływany przez trzy dni i rodziłam w ostatnim bezpiecznym terminie ale skurcze zobaczysz, że są inne, jakoś organizm da znać że to już te. Albo odejdą ci wody, a ich nie da się zatrzymać tak jak siku mięśniami. Wiem że to duży stres jak się czeka na fajerwerki i nie wiadomo czego się spodziewać ale spokojnie, zorientujesz się , że " coś nie tak"

 

[miszka0109]

Hej kochane melduję się po wczorajszym czwartym podejściu do iui... Mam nadzieję, że u nas czwarty raz będzie tym szczęśliwym

 

[miszka0109]

I powiedzcie mi czy jest tutaj choćby jedna kobietka której udało się dopiero za czwartym podejściem bo troszkę tracę nadzieję. Jeszcze dodatkowo pęcherzyk miał tylko 18 mm, ale p. doktor stwierdziła że warto robić iui