Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[eij]

Dziękuję za informację a to kiedyś kupiłam siemię lniane zalałam wrzątkiem ale nie wypiłam bo miał taki zapach dziwny to ja już widzę jak będę "cudować" z tym olejem z czarnuszki jak będę miała go pić

to od razu po odkręceniu butelki pij i nie wąchaj

 

[dar20]

Kurde to w ogóle tak szybko się dzieje ale ona stwierdziła że jeśli u mnie ok i u męża wyszłoby ok to może sluz nie jest przyjazny i lepiej wprowadzić bezpośrednio i ominąć te przeszkody.

a mialas robione badanie na wrogość śluzu? Bo w sumie test po stosunku również daje dużo odpowiedzi. Przede wszystkim dowiecie się ile żołnierzy jest w stanie przetrwać
U mnie pierwsza iui na niepeknietym przecherzyku a druga na pęknięty i w obu przypadkach brak sukcesu. Później szliśmy w ivf.

 

[dar20]

Dziękuję za informację a to kiedyś kupiłam siemię lniane zalałam wrzątkiem ale nie wypiłam bo miał taki zapach dziwny to ja już widzę jak będę "cudować" z tym olejem z czarnuszki jak będę miała go pić

Siemię lniane jest super też na jelita,od dziecka mama mi robiła jak mnie brzuch bolał
A olej z czarnuszki mnie pokonał,jestem w stanie tylko używać całych nasion do posypania sałatki. Chociaż jest podobno rewelacyjny i w czasie covida zesłał wielu zwolenników bo działa świetnie na odporność.

 

[Anittka]

U mnie niestety 6 inseminacji bez efektu, za każdym razem na niepeknietym pęcherzyku

Bardzo Ci współczuję. A czy mogę spytać jakie inne mogą być przyczyny? Próbujesz teraz in vitro?

 

[Anittka]

IUI miałam na nie pękniętym pęcherzyku. To mój początek jedna próba za mna niestety nie udana, teraz podchodzę do drugiej

Duży stres a jeszcze próbujecie naturalnie poprawiać?

 

[eij]

Bardzo Ci współczuję. A czy mogę spytać jakie inne mogą być przyczyny? Próbujesz teraz in vitro?

Nie mam pojęcia. Ja mam wyniki dobre, owulacja jest, nasienie dawcy. Zabrakło szczęścia.... Teraz zaczynamy z in vitro i zobaczymy czy faktycznie brakowało szczęścia czy problem leży gdzieś głębiej

 

[Emmka87]

Duży stres a jeszcze próbujecie naturalnie poprawiać?

Niestety nie ma u nas takiej możliwości mąż za granicą a jak przyjeżdża do domu to nigdy nie trafia na odpowiedni moment mamy zamrożone nasienie

 

[Be_More_Happy]

to od razu po odkręceniu butelki pij i nie wąchaj

Chyba tak zrobię bo jak już powącham to już raczej tego nie ruszę haha zatknę nos i wypiję.

 

[Anittka]

a mialas robione badanie na wrogość śluzu? Bo w sumie test po stosunku również daje dużo odpowiedzi. Przede wszystkim dowiecie się ile żołnierzy jest w stanie przetrwać
U mnie pierwsza iui na niepeknietym przecherzyku a druga na pęknięty i w obu przypadkach brak sukcesu. Później szliśmy w ivf.

No właśnie nie miałam. Wg lekarki można to obejść i od razu robić iui

 

[Anittka]

a mialas robione badanie na wrogość śluzu? Bo w sumie test po stosunku również daje dużo odpowiedzi. Przede wszystkim dowiecie się ile żołnierzy jest w stanie przetrwać
U mnie pierwsza iui na niepeknietym przecherzyku a druga na pęknięty i w obu przypadkach brak sukcesu. Później szliśmy w ivf.

A czy ten test też nie odbiera szansy w jednym z cykli? Jak to wygląda?