reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

IO - Insulinoodporność - dieta , przepisy , pogawędki , porady

reklama
@zosiak jogi bym spróbowała, ale nie mam mięśni i nie wiem jaką pozycję bym była w stanie zrobić... Musiałabym znaleźć zajęcia dla super mega początkujących [emoji16]

@roxie123 - super chlebek, rzuć kromeczkę! [emoji1] Muszę się zmobilizować i wypróbować przepis :)

Skąd jesteście dziewczyny? Ja okolice Katowic :)

8une3e3kck8m6mea.png
 
Przepraszam ze Wam troche przytruje i nie bedzie to mialo zwiazku z insulinoopornoscia a z tym cholernym pochodnym PCOS. Powiem Wam Dziewczyny ze nie miałam jeszcze tak mieszanych uczuć i dawno nie czulam sie tak zle psychicznie.Kilka lat temu usłyszałam ze mam PCOS. Dla nastolatki nie był to jakiś nius zwalajacy z nóg. Tak myślałam do niedawna. Stało się jednak coś bardziej poważnego. Rysa w psychice...kilka lat temu zaczęłam myśleć ze dziecka się nie doczekam.i to do dziś echem odbija się w mojej głowie. Potem rozpoczęło się szukanie specjalisty od PCOS,kolejni lekarze, jeżdżenie do Warszawy i innych miadt, litanie z badaniami. Zdania lekarzy byly podzielone. Dwoch stwierdziło ze absolutnie to nie PCOS. Kolejni ze może być ale niekoniecznie a zdarzyli się też tacy pewni na 100 % ze jestem na to chora. Zdanie i argumenty dzisiejszego prof z Lublina pokrywają się z tymi lekarzami którzy odrzucili juz dawno PCOS. Prof przekonywał mnie aż do momentu kiedy stwierdził że ja od pcos powinnam się już odczepić myślami. Dlaczego się dziś nie ciesze ? Dlaczego nie skacze z radości ? Przecież wiele kobiet oddaloby wiele za taką diagnozę, za pozbycie się paskudnego zespołu policystycznych jajników. Nie umiem się tym cieszyć bo ciągle myślę że jednak to mam :-(
 
Przepraszam ze Wam troche przytruje i nie bedzie to mialo zwiazku z insulinoopornoscia a z tym cholernym pochodnym PCOS. Powiem Wam Dziewczyny ze nie miałam jeszcze tak mieszanych uczuć i dawno nie czulam sie tak zle psychicznie.Kilka lat temu usłyszałam ze mam PCOS. Dla nastolatki nie był to jakiś nius zwalajacy z nóg. Tak myślałam do niedawna. Stało się jednak coś bardziej poważnego. Rysa w psychice...kilka lat temu zaczęłam myśleć ze dziecka się nie doczekam.i to do dziś echem odbija się w mojej głowie. Potem rozpoczęło się szukanie specjalisty od PCOS,kolejni lekarze, jeżdżenie do Warszawy i innych miadt, litanie z badaniami. Zdania lekarzy byly podzielone. Dwoch stwierdziło ze absolutnie to nie PCOS. Kolejni ze może być ale niekoniecznie a zdarzyli się też tacy pewni na 100 % ze jestem na to chora. Zdanie i argumenty dzisiejszego prof z Lublina pokrywają się z tymi lekarzami którzy odrzucili juz dawno PCOS. Prof przekonywał mnie aż do momentu kiedy stwierdził że ja od pcos powinnam się już odczepić myślami. Dlaczego się dziś nie ciesze ? Dlaczego nie skacze z radości ? Przecież wiele kobiet oddaloby wiele za taką diagnozę, za pozbycie się paskudnego zespołu policystycznych jajników. Nie umiem się tym cieszyć bo ciągle myślę że jednak to mam :-(
U mnie też mówili że dokładnie nie jest pcos nawet leżałam na hormony to nie potwierdzili mówili że taki układ jsjnikoe no ale swojej owulacji nie mam niestety

Napisane na G3121 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@agawid nie taki diabel straszny jak go rysuja. Tak naprawde to czy masz pcos, czy nie, w duzej mierze miesci sie w glowie. To w niej musisz sobie wszystko poukladac. Lekarze postawia diagnoze, i ewentualnie dadza leki. Powiedza co wiedza z wykladow i z obserwacji. Ale nie znaja w 100% twojego ciala ani tego, jak ono w tej chorobie czy jej braku sie zachowa. To, ze 100 osob bedzie mialo problemy z zajsciem i utrzymaniem nie musi oznaczac, ze ty tez. A ciaza w duzej mierze wladnie w glowie sie zaczyna. Uslyszala wiele ciezkich slow od lekarzy, ktore teraz siedza w tobie i cie blokuja. Ten gosc co kazal ci sie odczepic od myslenia o tym madrze mowi. Ja mam pcos taki gratis po laparoskopii stwierdzajacej endometrioze. Do tego niedoczynnosc tarczycy i ciagle mi mowili, ze dzieci miec nie bede. Mialam dni zwatpienia ale ogolnie to chcialam wszystkich lacznie z cialem, bogiem i diagnozami przechytrzyc. 2 dzieci poronilam, ale za kilka dni bede rodzic. Dobijam do 40tc. Znalazlam w koncu gina, ktory niejedne cuda widzial i wierzyl nawet bardziej niz my. Jak urodze zywe i zdrowe dziecko - to moja mantra tej ciazy - to powiem, ze sie udalo. Sam jednak fakt, ze jestem juz niemal w 40tc to w moim przypadku cud. Ale ja o niego walczylam z niebem i z ziemia. Jesli ty tego sprobujesz, to jest ogromna szansa, ze sie uda. Musisz wiedziec, ze mnie tez gonil czas, bo ciagle strasza mnie usunieciem narzadow rodnych i 37 lat tez swoje robi z jajeczkami. Tak wiec przemysl sobie wszystko, zmien myslenie i walcz!!!

Agawid a ten niski progesteron nie jest spowodowany zaburzonym stosunkiem fsh do lh i wysoka prolaktyna?

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@agawid mi przez lata diagnozowali PCOS - 1 lekarz mówił tak, drugi inaczej... ostatnie USG gin. miałam prawie rok temu i wręcz krzyczałam na lekarza, żeby mi powiedział co jest nie tak, a on się upierał, że wszystko ok. :) Ale fakt, że wcześniej w ogóle o tym nie myślałam, jeszcze nie chciałam mieć dzieci, więc miałam to w nosie. Także spróbuj wyluzować w głowie :) a jaki masz progesteron?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, ale PCOS to jest jak nazwa wskazuje syndrom
A na syndrom składa się wiele różnych objawów i nie wszystkie muszą występować na raz. U mnie na obrazie USG też nie ma widocznych torbieli. Ale cała masa innych rzeczy wskazuje u mnie na PCOS: problem z androgenami, problemy metaboliczne, zablokowana owulacja, długie cykle, itp.

Też u mnie jeden lekarz mówił, że mam, inny, że nie mam.

Ale tak po prawdzie to co to zmienia? Nie ma leku na PCOS, leczy się tylko objawowo i doraźnie. Można zmienić tryb życia pod tym kątem, u niektórych to skutkuje. Ale tak po prawdzie, jak ktoś się nie stara o dziecko, no to kolosalnej różnicy mu to nie robi chyba.
A jak się stara, no to trzeba przywalić hormonami odpowiednimi, może zadziałają.
Gwarancji nigdy nie ma, bo może poza PCOS jest coś jeszcze.

U mnie też jest niski progesteron, ale to dlatego, że nie miewam w ogóle swoich owulacji. Jak robiłam badanie rezerwy jajnikowej to wyszło mi, że mam rezerwę 20-latki, czyli owulacji nie miewałam.

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Dziewczyny, ale PCOS to jest jak nazwa wskazuje syndrom
A na syndrom składa się wiele różnych objawów i nie wszystkie muszą występować na raz. U mnie na obrazie USG też nie ma widocznych torbieli. Ale cała masa innych rzeczy wskazuje u mnie na PCOS: problem z androgenami, problemy metaboliczne, zablokowana owulacja, długie cykle, itp.

Też u mnie jeden lekarz mówił, że mam, inny, że nie mam.

Ale tak po prawdzie to co to zmienia? Nie ma leku na PCOS, leczy się tylko objawowo i doraźnie. Można zmienić tryb życia pod tym kątem, u niektórych to skutkuje. Ale tak po prawdzie, jak ktoś się nie stara o dziecko, no to kolosalnej różnicy mu to nie robi chyba.
A jak się stara, no to trzeba przywalić hormonami odpowiednimi, może zadziałają.
Gwarancji nigdy nie ma, bo może poza PCOS jest coś jeszcze.

U mnie też jest niski progesteron, ale to dlatego, że nie miewam w ogóle swoich owulacji. Jak robiłam badanie rezerwy jajnikowej to wyszło mi, że mam rezerwę 20-latki, czyli owulacji nie miewałam.

8une3e3kck8m6mea.png
Znam grupy objawow charakteryzujace PCOS. Starałam się być oczytana w tym temacie żeby umieć z tym walczyć i nie szkodzić jeszcze bardziej. Moim jedynym problemem jest niski progesteron a co za tym idzie brak owulacji. Nie mam zachwianych innych hormonów, jajniki bez oznak pcos, brak insulinooporności, prawidłowa waga,brak nadmiernego owłosienia lub lysienia. Takie argumenty stosował proF żeby przekonać mnie do braku zespołu policystycznych jajników. Niektórzy gin jak widzą problem to od razu diagnoza PCOS i "masz babo diagnozę i się odczep"
 
Do góry