reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

reklama
Ja po Vikim to chyba po 3 tyg juz moglam , bo nei bylam nacieta ani nie peklam i tylko czekalam az przestane krwawic... ale to fakt, ze hormony zmeczenie i wcle sie nie ma na przytulaski takiej checi...
 
Ja cisnienia nie mam na rychle rodzenie kochac sie kochamy ale nic to nie daje ani skurczy ani nic wiec oddaje sie czystej przyjemnosci :) a cyckow nie dotykam bo jak ruszam sutki to mi sie siku zachciewa z bolu:szok:
 
Pustiszi - to mamy tak samo. Nie chodzi mi wywoływanie porodu, tylko po prostu się kochamy - dla efektów specjalnych :-D
 
u nas po sylwestrze mąż się zlitował nade mną, bo magiczną datę przekroczyliśmy i uznał, że można szaleć do porodu :-D mi nic po tym nie jest - lekko twardnieje brzuch, ale po 15 minutach puszcza i nic, wiec pewnie tak możemy do samego końca dla samej przyjemności, a nie na wywołanie, bo mi chyba jako nielicznej się nie spieszy do porodu :tak::tak: ciężko już z tym brzuszkiem, ale się delektuję, bo potem wiem, jak mi brakowało tych kopnięć, więc się ciesze tym co jest :tak:

a z piersiami tez tak mam - ledwo dotknąć to siara leci...


co do seksu po porodzie to ja się cykałam okropnie mimo, że nacięta nie byłam i nie popękałam:tak: więc mojego przetrzymałam wtedy 8 tygodni:cool2:
 
Mój też jakiś przestraszony, wczoraj jak chciałam go namówić, bo już styczeń to powiedział, że zależy co lekarz dziś powie :confused: ah te chłopy :-D:-D:-D
 
Mi to sie śmiać chce z tych naszych facetów szczególnie z tych wystraszonych ( bo sa wyjątki co sie nie boja ) ale mówię do swojego R ze sexu z ciężarną pod koniec sie boi tak jak to on by miał od tego urodzić a nie ja . Do niedawna i 3 razy dziennie by mógł a teraz unika jak ogień wody :) ach a to sie źle czuje a to senny a to to lub tamto :-DBoi sie ze mu dziecko na klate wyskoczy czy jak ???!!!
Ja w zasadzie mam ochotę na sex dla mnie w ciazy jest jakiś inny mam lepsze doznania jest w tym wiecej czułości pieszczoty ale jak nie chce nie zmusze go przeciez :-)
 
reklama
Do góry