reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Intymny kącik - czyli naszę rozmowy o łóżkowych sprawach :)

Ja tak samo Elama nic sie "po" niedzieje a wrecz przeciwnie spimy jak zabici ani skurczu ani spinki zero juz bardziej odczuwam kichnięcie ;)
 
reklama
zeczywiscie mozna wywolac poród seksem, tzn...sperma bo w niej jest zawarty hormon który pozwala szyjce dojrzec ale mówi sie ze to raczej jak juz jest termin dzialo tak ze mozna zeczywiscie dostac skurczy porodowych a tak to tylko przepowiadajacych bo jak tam na dole jeszcze wszystko nie przygotowane to nawet seks nie pomoze tylko sie nameczycie skurczami ja tez tak mialam z luska , seks codziennie a w nocy tylko skurcze bolesne
 
A mi w pierwszej ciazy sex pomógł chyba ?? :) bynajmniej wieczorem bara bara w nocy skurcze i wyszedł czop nie potrzebnie powiedziałam o tym R bo sie tak przestraszył ze potem nie chciał :) jak to facet bo pewnie cos uszkodził mi i teraz nie wiadomo czy dziecko chore nie będzie wiec od tamtej pory nie chciał słyszeć o sexie i tak mnie skubany 4 tyg przetrzymal wkońcu sama go przycisnelam i dwa razy sie kochaliśmy rano i wieczorem a w nocy na porodowke :)
ja myśle ze większe szanse maja te dziewczyny co musiały poscic większość ciazy bo jesli sex był normalnie i do końca to ta sperma juz chyba tak nie działa ja teraz z R nie pościłam az do 33 tyg potem zakaz ze względu na to ryzyko porodu wczesnego i teraz mam zielone światło wiec wczoraj cos tam było ale źle sie czułam wiec z orgazmu nici R tez dokończył robotę sam :-DBo nie chciał mnie męczyć juz wiec lipa po całości . Dzis mi sie niechce zreszta wole zacisnac nogi i urodzić juz w nowym roku :)
 
Oj my myśleliśmy,ze juz jutro po północy zaszalejemy,ale 1 stycznia wizyta u położonej to chyba poczekamy ten jeden dzien:-) a potem damy czadu za te 11 tygodni celibatu :p
 
Mój m. się wczoraj zaparł, ze do 1 stycznia mam go nie kusić, bo mnie nie tknie - te 2 dni to on woli poczekać, bo drugie dziecko w grudniu, co to to nie i mogłam sobie chcieć, a on się uparł i nici... :-D
 
Aga, no to nie masz wyjścia... całe szczęście, że styczeń tuż tuż :)
Ja na amory jakoś nie mam chęci, może dlatego, że mnie tak boli kręgosłup, ale Młodej codziennie powtarzam, że jak tylko dobijemy do 2014, to niech wyłazi, jeśli chce. Najwyżej ściągniemy doktora z imprezy sylwestrowej ;)
 
mój też nie chce bo się boi:-D
Powiedział ze on Zośki wywoływał nie będzie jak będzie chciała to sama wyjdzie:-DU nas od 30tc nic,więc ciekawe jak by to było,jutro sprawdzę:-D(jak się da:-D)
 
reklama
Do góry