reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

INSEMINACJA 2021 - Komu się udało?

Po której inseminacji się udało?


  • Wszystkich głosujących
    34
reklama
Myślałam, że tylko ja taka panikara jestem😅 ja czekam do poniedziałku jak na szpilkach, nie sądziłam, że to taki stres będzie..
Nie ,chyba dla wszystkich ten czas oczekiwania to najgorsze. Ja jutro powinnam dostać okres, czy przyjdzie? Boje się tego, że tak, a tak bardzo chciałabym żeby tym razem się udało. I olewam sikance, idę na betę przynajmniej od razu wiadomo co i jak no chyba, że @ przyjdzie....aby nie zwariować...
 
Nie ,chyba dla wszystkich ten czas oczekiwania to najgorsze. Ja jutro powinnam dostać okres, czy przyjdzie? Boje się tego, że tak, a tak bardzo chciałabym żeby tym razem się udało. I olewam sikance, idę na betę przynajmniej od razu wiadomo co i jak no chyba, że @ przyjdzie....aby nie zwariować...
Koniecznie daj znać, trzymam kciuki 😊 nie możemy się poddawać, w końcu musi się udać 🥰
 
Ja tez juz bym wyjęła testy.dzis mija7 dzień od iui. Ale chyba bd za wcześnie nie wiem sama co robić i kiedy😀boje się znowu rozczarowania. Zaczekam do niedzieli jutro już czwartek na szczęście.
 
Ja tez juz bym wyjęła testy.dzis mija7 dzień od iui. Ale chyba bd za wcześnie nie wiem sama co robić i kiedy😀boje się znowu rozczarowania. Zaczekam do niedzieli jutro już czwartek na szczęście.
U mnie to samo dziś 8 dzień i już nie mogę się doczekać. Widzę w internecie, ze są testy 6 dni po, ale moja ginekolog ich nie poleca.
 
U mnie to samo dziś 8 dzień i już nie mogę się doczekać. Widzę w internecie, ze są testy 6 dni po, ale moja ginekolog ich nie poleca.
Mój ginekolog powiedział, żeby nie robić testów 7 dni po, bo może dojść do zapłodnienia i wyjdzie pozytywny, a później się nie zagniezdzi i tylko rozczarowanie będzie. Więc ja niecierpliwie czekam:/
 
U mnie to samo dziś 8 dzień i już nie mogę się doczekać. Widzę w internecie, ze są testy 6 dni po, ale moja ginekolog ich nie poleca.
I wcale się nie dziwię, że ich nie poleca. Ja tam wole zawsze zaczekać dłużej, mimo, że to trudne. Z kilku powodów: po pierwsze nigdy nie mamy zupełnej pewności, kiedy dochodzi do zagnieżdżenia, a dopiero po nim hormon jest wyczuwalny, więc 6 dni po możemy się rozczarować a wynik może być zafałszowany. Po drugie a co jeśli wyjdzie pozytyw przed spodziewana miesiączka, a potem jednak @ przyjdzie i drugi wynik negatyw. Raczej nie chcę zastanawiać się czy to była ciąża i co się stało, już przez to przeszłam. A wiadomo jak często dochodzi do naturalnego poronienia z różnych przyczyn przed miesiączką....Ale to tylko moje zdanie. Staramy się już długo więc każde nieudane podejście coraz trudniejsze dla mnie ...
 
reklama
I wcale się nie dziwię, że ich nie poleca. Ja tam wole zawsze zaczekać dłużej, mimo, że to trudne. Z kilku powodów: po pierwsze nigdy nie mamy zupełnej pewności, kiedy dochodzi do zagnieżdżenia, a dopiero po nim hormon jest wyczuwalny, więc 6 dni po możemy się rozczarować a wynik może być zafałszowany. Po drugie a co jeśli wyjdzie pozytyw przed spodziewana miesiączka, a potem jednak @ przyjdzie i drugi wynik negatyw. Raczej nie chcę zastanawiać się czy to była ciąża i co się stało, już przez to przeszłam. A wiadomo jak często dochodzi do naturalnego poronienia z różnych przyczyn przed miesiączką....Ale to tylko moje zdanie. Staramy się już długo więc każde nieudane podejście coraz trudniejsze dla mnie ...
No dokładnie to usłyszałam od mojego ginekologa. Lepiej kilka dni dłużej poczekać. Stres jest straszny, ale wszystkie to przechodzimy i damy radę ❤
 
Do góry