reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

INSEMINACJA 2021 - Komu się udało?

Po której inseminacji się udało?


  • Wszystkich głosujących
    34
reklama
No niestety , nie udało się 😔😔
Zastanawiam się ze może przez to ze na cyklu naturalnym
Teraz mam mieć stymulowany...
Ja te inseminacje też miałam na naturalnym, a druga mam robić na stymulowanym. Bety jeszcze nie mam, ale mam plamienie, juz przyszła @. Może kolejna inseminacje będziemy miały w podobnym terminie, oby kolejna okazała się ta szczęśliwa:) ja od jutra już zaczynam clostilbegyt.
 
Hej. O ciążę starałam się 3 lata. Przeżyłam ciążę biochemiczną, poronienie, usunięcie jednego mięśniaka (niestety drugi pozostał). Byłam już na 1 wizycie w klinice leczenia niepłodności zdecydowana na inseminacja a później na invitro. W ostatniej chwili mój lekarz zaproponował fostimon. Dostałam dawkę jak dla konia, ale reakcja była raczej kiepska, tylko 3 pecharzyki z czego tylko 1 wyglądający obiecująco... ale jeden to nie zero więc wróciłam do domu i wzięłam się z mężami do dzieła. Aktualnie jestem w 22 tygodniu ciąży. Jaki z tego morał ? Nie można się poddawać, załamywać i tracić wiarę. Pozdrawiam Was i wierzę, że każdej się uda.
 
Hej. O ciążę starałam się 3 lata. Przeżyłam ciążę biochemiczną, poronienie, usunięcie jednego mięśniaka (niestety drugi pozostał). Byłam już na 1 wizycie w klinice leczenia niepłodności zdecydowana na inseminacja a później na invitro. W ostatniej chwili mój lekarz zaproponował fostimon. Dostałam dawkę jak dla konia, ale reakcja była raczej kiepska, tylko 3 pecharzyki z czego tylko 1 wyglądający obiecująco... ale jeden to nie zero więc wróciłam do domu i wzięłam się z mężami do dzieła. Aktualnie jestem w 22 tygodniu ciąży. Jaki z tego morał ? Nie można się poddawać, załamywać i tracić wiarę. Pozdrawiam Was i wierzę, że każdej się uda.
Super, że Wam sie udało. Życzę zdrowej i spokojnej ciąży❤️ Takie wiadomości dają nadzieje:)
 
Każda z nas tutaj wie, że starania bywają frustrujące ale koniec końców zawsze sie opłaca 😊 cierpliwość popłaca i każda się o tym przekona prędzej czy później
 
Ja te inseminacje też miałam na naturalnym, a druga mam robić na stymulowanym. Bety jeszcze nie mam, ale mam plamienie, juz przyszła @. Może kolejna inseminacje będziemy miały w podobnym terminie, oby kolejna okazała się ta szczęśliwa:) ja od jutra już zaczynam clostilbegyt.
No zapewne będę miała inseminacje podobnie jak w tym miesiącu, coś Ok 12-13 lipca , akurat będę miała urlop, może nawet lepiej
Tez będę miała clostilbegyt
W między czasie mam przeprowadzkę wiec będzie się działo ☺️🙃
 
Hej. O ciążę starałam się 3 lata. Przeżyłam ciążę biochemiczną, poronienie, usunięcie jednego mięśniaka (niestety drugi pozostał). Byłam już na 1 wizycie w klinice leczenia niepłodności zdecydowana na inseminacja a później na invitro. W ostatniej chwili mój lekarz zaproponował fostimon. Dostałam dawkę jak dla konia, ale reakcja była raczej kiepska, tylko 3 pecharzyki z czego tylko 1 wyglądający obiecująco... ale jeden to nie zero więc wróciłam do domu i wzięłam się z mężami do dzieła. Aktualnie jestem w 22 tygodniu ciąży. Jaki z tego morał ? Nie można się poddawać, załamywać i tracić wiarę. Pozdrawiam Was i wierzę, że każdej się uda.
To gratuluje
Ciesze się ze taki był piękny obrót sprawy u Ciebie, dobrze ze lekarz jednak znalazł pomysł 😌
Ja się nie poddaje, mam nadzieje doczekać zdrowego kochanego maleństwa 🥰💕
 
Paula... i jak tam beta? Kurde ja nie mam żadnych objawów... sama zastanawiam się czy nie pójść w pon
Na pewno wszystko będzie dobrze, nie martw się😘 Każdy organizm jest inny, moja przyjaciółka tez nie miała żadnych objawów. Jeżeli to Ciebie uspokoi, to możesz zrobić betę w poniedziałek. Pamiętaj, teraz nie możesz sie denerwować❤️
 
reklama
Paula... i jak tam beta? Kurde ja nie mam żadnych objawów... sama zastanawiam się czy nie pójść w pon
Ja betę będę robiła w czwartek bo kolejna wizytę u lekarza mam w piątek ostatnia bete robiłam po 12 dniach od inseminacji i miałam wynik 127. Jeśli chodzi o objawy od kilku dni zaczęła mnie męczyć strasza senność 🙂 jak nigdy nie ucinalam sobie drzemek w dzień tak ostatnio codziennie oczy zamykaja mi się żywcem słyszałam, że wiele dziewczyn się z tym zmaga a poza tym czuje się dobrze
 
Do góry