Ja jeżdżę do Gamety do Rzgowa.Tak tak Gameta Rzgów Z jednej strony lekarz powiedział mi ze pomimo niskiego AMH to jestem młoda (31 lat) i mam czas, wiec zaczęliśmy nadal starać się naturalnie. I to trochę uśpiło moja czujność, byłam zła o to bo mogliśmy wcześniej wdrożyć leczenie. W tym momencie staramy się bezskutecznie 2 lata. Z drugiej strony miałam pojawiać się w klinice po 3 miesiącach, czego nie zrobiłam. Pojechałam do Invimedu z polecenia koleżanki a tam usłyszałam ze tylko invitro i mamy mało czasu bo niskie AMH.
Z czasem zrozumiałam ze mogę mieć pretensje tylko do siebie bo nie wiem jakie leczenie by mi lekarz wdrożył w Gamecie, Dlatego jadę tam na konsultacje. Wiadomośc ze mamy tylko 1 opcje ivf mocno mnie zestresowała co nie wpłynęło na mnie dobrze, bo byłam kłębkiem nerwów ze tak mało czasu mamy. Spadło to tak nagle od tego ze „mamy czas” do tego ze „tylko ivf i to już”.
Tetaz jestem na stymulacji lamette a w kolejnym cyklu iui. Jesli się nie uda to pewnie zostanie nam ivf ale mimo
Wszystko chce to skonsultować i wtedy wybrać jedna klinikę i jej się trzymać.
A Ty gdzie jeździsz do kliniki?
A skąd jesteś że masz możliwość w Rzgowie i w Katowicach?Tak tak Gameta Rzgów Z jednej strony lekarz powiedział mi ze pomimo niskiego AMH to jestem młoda (31 lat) i mam czas, wiec zaczęliśmy nadal starać się naturalnie. I to trochę uśpiło moja czujność, byłam zła o to bo mogliśmy wcześniej wdrożyć leczenie. W tym momencie staramy się bezskutecznie 2 lata. Z drugiej strony miałam pojawiać się w klinice po 3 miesiącach, czego nie zrobiłam. Pojechałam do Invimedu z polecenia koleżanki a tam usłyszałam ze tylko invitro i mamy mało czasu bo niskie AMH.
Z czasem zrozumiałam ze mogę mieć pretensje tylko do siebie bo nie wiem jakie leczenie by mi lekarz wdrożył w Gamecie, Dlatego jadę tam na konsultacje. Wiadomośc ze mamy tylko 1 opcje ivf mocno mnie zestresowała co nie wpłynęło na mnie dobrze, bo byłam kłębkiem nerwów ze tak mało czasu mamy. Spadło to tak nagle od tego ze „mamy czas” do tego ze „tylko ivf i to już”.
Tetaz jestem na stymulacji lamette a w kolejnym cyklu iui. Jesli się nie uda to pewnie zostanie nam ivf ale mimo
Wszystko chce to skonsultować i wtedy wybrać jedna klinikę i jej się trzymać.
A Ty gdzie jeździsz do kliniki?
Pamiętasz lekarza z Gamety który Ci tak powiedział że masz jeszcze czas?
Ja tam miałam we wtorek 2 inseminację, z czego pierwsza w czerwcu byla udana ale skończyła się poronieniem.
To chyba właśnie zależy od lekarza, trafiłam tam też na różnych... Teraz mam jedna która prowadzi mnie cały czas i nie muszę chodzić np na monitoring do innego lekarza bo ona zawsze mnie przyjmie...