Jest. To nie ulega wątpliwościom, wywraca całe życie do góry nogami. Powiem ci jednak, że póki da sie coś z tym robić, trzeba działać. Mnie już niestety onkologia przywitała. Ale skoro oni mówią, że z tego da sie wyjść, to ja nie tylko w to wierzę. Mam zamiar to zrobić. I powiem ci, że już widzę różnicę, bo nie swędzi i nie boli 24h na dobę. Ostatni okres też nie pogorszył sprawy. A to znaczy, że skóra staje sie silniejsza. Więc działam. Żeby sie udało, sama musisz w to wpierw uwierzyć i działać mimo wszystko.