bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 548
Trochę bolało, ale to chwila. Później miałam skurcze jak szyjka się rozwierała i ten balonik wypadł. U mnie balonik spełnił swoje zadanie i przygotował szyjkę do porodu na indukcji. Balonik natomiast nie ma na celu wywoływania porodu (skurczy porodowych).Hej, nastawiam się, że nie będę miała drugiej CC... Ale mam się wstawić w szpitalu w 38 tc w celu zakończenia ciąży. Na oksy się nie zgodzę. Nie ma mowy. Przy pierwszym porodzie to był hardcore, a cesarka byla jak wybawienie.
Mam do was pytanie, czy zakładanie balonika i samo jego umiejscowienie boli? Jakie to jest uczucie? Jest się czego bać?