In vitro 2024 - refundacja

[penguinlicious]

My mamy zdrową córkę dzięki in Vitro transfer 3 się udał i urodziłam zdrową córeczkę

No to jesteś przykładem na to, że mimo wszystko można urodzić zdrowe dziecko Ale w przyszłości pomyślcie też nad zbadanie kariotypu córki.

 

[PaulinkaP]

No to jesteś przykładem na to, że mimo wszytsko można urodzić zdrowe dziecko Ale w przyszłości pomyślcie też nad zbadanie kariotypu córki.

Teraz już jak wiem ,że mój kariotyp jest nieprawidłowy to napewno zbadamy jak już będzie dorosła kobieta w chwili obecnej ma 6 lat

 

[Motylkowa!]

Dzisiaj 2dpt, wczoraj dosłownie odrobina brązowego plamienia jednorazowo w trakcie dnia, a dzisiaj różowe. Progesteron z dnia transferu 29ng/ml, więc nie wygląda na to, że to kwestia tego.

Kurczę ja bym stawiała jednak na to podrażnienie od cewnika w trakcie transferu. Jak się czujesz?

 

[Motylkowa!]

Dziewczyny w końcu coś pozytywnego, okres mi szybciej wjechał i jutro już mam wizytę z rozpisaniem leków stymulujących Kurcze z jednej strony tak się cieszę z tej kolejnej próby, że w końcu się jej doczekałam i mam nadzieję, że po tym wszystkim co się przydarzyło tym razem się uda i w końcu będzie z górki. A za chwilę mam całkiem odwrotne myśli, że nie mam na co liczyć i się nastawiać, bo znowu mogę nie przebrnąć przez etap hodowli. Moja głowa wariuje chwilami i każdy powód do radości stopuje

Aaaaa to już? Dawaj znać jutro koniecznie po wizycie

 

[penguinlicious]

Mamy jeszcze dwa zarodki 5 BB i 3 BB nie badaliśmy bo urodziłam zdrową córeczkę i nie chcieliśmy robić kariotypów ani badać zarodków skoro urodziła się zdrowa córka też z in Vitro 3 transfer a teraz w październiku poronienie chybione 9 tydzień serduszko przestało bić i kazał lekarz zrobić kariotyp i taki wyszedł

@Motylkowa! pewnie orientuje się lepiej, ale już zamrożonych blastek chyba się nie rozmraża do pobrania materiału na PGT-A No ale są duże szanse, że obie te blastki mogą mieć jakieś wady genetyczne, mimo wszystko Jeśli musielibyście podchodzić do całej procedury na nowo, to bezwzględnie macie teraz wskazanie do badania zarodków.

 

[nieznośne_poplątanie]

A Pani jest już po, udało się? Ja dopiero mam wizytę kwalifikacyjną 13.02, nie wiem czy się wógole dostaniemy. Mąż ma k



Jeszcze

W poniedziałek miałam pierwszy transfer. Stymulację miałam na przełomie listopada i grudnia. To nasza pierwsza procedura.

 

[nieznośne_poplątanie]

Kurczę ja bym stawiała jednak na to podrażnienie od cewnika w trakcie transferu. Jak się czujesz?

Myślę, że tak. Tylko trochę zmartwiło mnie dzisiaj to, że było różowe. Niedawno znów brązowe, ale to tak małe ilości, że to pewnie jeszcze zejściowe po tym podrażnieniu w trakcie transferu. Ogólnie czuję się dobrze, dziękuję. Brzuch pobolewa nadal, nad ranem dość mocno. Biorę cały czas magnez i nospę. Progesteron działa na mnie usypiająco, bo od dnia transferu codziennie obowiązkowa popołudniowa drzemka. Nawet nie czuję tego zmęczenia, ale wystarczy, że wygodnie oprę głowę i pozamiatane.
A Ty jak się czujesz?

 

[Devin]

@Motylkowa! pewnie orientuje się lepiej, ale już zamrożonych blastek chyba się nie rozmraża do pobrania materiału na PGT-A No ale są duże szanse, że obie te blastki mogą mieć jakieś wady genetyczne, mimo wszystko Jeśli musielibyście podchodzić do całej procedury na nowo, to bezwzględnie macie teraz wskazanie do badania zarodków.

Można rozmrozić, zbadać i zamrozić znowu ale to może spowodować zniszczenie zarodków. Potem znowu mogą nie przeżyć kolejnego rozmrażania do transferu

 

[LuuLaa]

Hej. Dostałam dziś info: z 3 procedury mamy dwie blastki. Ile po punkcji (protokół krótki na cyklu naturalnym) można spodziewać się okresu? Jakie macie doświadczenia?

 

[Artemida90]

Hej. Dostałam dziś info: z 3 procedury mamy dwie blastki. Ile po punkcji (protokół krótki na cyklu naturalnym) można spodziewać się okresu? Jakie macie doświadczenia?

To zależy czy dostałaś progesteron po punkcji czy nie. Jesli nie to możesz dostać bardzo szybko ale też 2tyg możesz czekać (od dnia punkcji) ja biorąc progesteron parę dni dostałam okres po 10 dniach