Ja tak miałam. Za trzecim razem udało się uzyskać 1 zarodek 4bb.U mnie koniec.... Nie udało się uzyskać żadnego zarodka Jak się okazało z 2 próbowały się zrobić blastocysty ale do dzisiaj (7 dzień hodowli) się nie rozwinęły. Przerwali hodowlę, nie ma sensu przedłużać bo i tak nic by z tego nie wyszło. Na starcie były 3 zarodki i tylko 1 z nich miał wysoką I klasę, 2 pozostałe III. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć... jestem załamana. Czy któraś z was tak miała a przy kolejnym podejściu było lepiej?
reklama
Poka cienie
Załączniki
Ja tam widze na moich pierwszych też tylko ja widzialamNie wiem czy wgl to widać. Może to moja chora wyobraźnia chce coś zobaczyć
Ile dpt wyszło Ci coś wyraźniejszego?Ja tam widze na moich pierwszych też tylko ja widzialam
spekoppar_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2022
- Postów
- 829
Ciężki. Z jednej strony chcesz chłopa rozszarpać na kawałki, a z drugiej wiadomo, że jego to też postresowało i złości nie pomogąCiężki temat... Cieszę się, że przy punkcji już się udało. Nasza lekarka wystawiła receptę na Sildenafil, gdyby przy kolejnej próbie nadal miał problem.
Kurcze nie pamiętam, 2-3 dni licząc od 5dpt to ja nie zbyt widziałam różnicy a jak test był suchy to.mi się wydawało że widać jeszcze gorzej ja zrobiłam betę chyba 5 dpt i była Ok 10 także miało prawo nie być widaćIle dpt wyszło Ci coś wyraźniejszego?
Masz foto swoich cieni ?Kurcze nie pamiętam, 2-3 dni licząc od 5dpt to ja nie zbyt widziałam różnicy a jak test był suchy to.mi się wydawało że widać jeszcze gorzej ja zrobiłam betę chyba 5 dpt i była Ok 10 także miało prawo nie być widać
Rozmawiałam tylko telefonicznie z embriologiem który przekazywał mi tą wiadomość. Powiedział tylko że powodem może być przyczyna naszej bezpłodności- tak ogólnie. Jak pytałam to podobno zdarza się dość często i kolejne próby są już udane często. Nie wiem co o tym myśleć, trafiliśmy do kliniki z powodu problemów z plemnikami. A mi się teraz wydaje że to ja mam problem bo wystymulowałam 6 komórek i tylko 4 dojrzałe. 1 odpadła od razu po zaplodnieniu, 1 została uznana za dobrze rokującą a 2 słabo rokujące. Czyli chyba słabo jak na osobę teoretycznie bez problemów z płodnością. Co jeszcze mnie zastanowiło dowiedziałam się że moje zarodki były obserwowane w 2 a potem dopiero w 5 dobie, więc tak naprawdę nie wiadomo kiedy zaczął być z nimi problem. Nie wiem czy to powszechna praktyka ale wydawało mi się że zarodki są stale monitorowane lub codziennie...U mnie podobna historia po 5 dobie nic nie zostało. Niestety nie wiem jak będzie u mnie z kolejną próbą, bo walczę o powrót do równowagi od kilku miesiecy. Mówił wam lekarz lub embriolog co może być powodem, że się nie udało? Ja bym chyba najpierw zastanowiła się z czego to wynika czy ze słabej jakości komórek czy nasienia, czy ze źle dobranej stymulacji. Czytałam dużo historii, że przy kolejnych próbach dziewczonom się udaje ale warto starać się podciągnąć wyniki, suplementację, dietę zanim podejdzie się do kolejnej próby.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: