In vitro 2024 - refundacja

[marrz]

To ja pewnie tydzień później będę miała

Moglam już w poniedziałek ale wizyta w moim przypadku o 15 to dla mnie za wiele, te korki dojazd

 

[raisonnablement]

Moglam już w poniedziałek ale wizyta w moim przypadku o 15 to dla mnie za wiele, te korki dojazd

No ciężko się przebić w Krakowie, ale 15 na pewno jest lepsza niż 17

 

[marrz]

No ciężko się przebić w Krakowie, ale 15 na pewno jest lepsza niż 17

O ku*va trudno. Może jakoś za 3 h zajedziemy

 

[raisonnablement]

O ku*va trudno. Może jakoś za 3 h zajedziemy

Haha a skąd ty jedziesz? No proponuję z zapasem czasu jechać, bo szkoda się denerwować

 

[marrz]

Haha a skąd ty jedziesz? No proponuję z zapasem czasu jechać, bo szkoda się denerwować

Okolice Mielca. To jest zapas, bo normalnie bez postoju to 2h wystarcza. Godzina zapasu chyba wystarczy

 

[spekoppar_]

U mnie punkcja w czwartek.
Niestety transfer będzie odroczony

 

[polly95]

Hej, czy któraś z was miała krwawienia już po potwierdzonej becie? Jestem jakoś w 5t3d wczoraj wieczorem dostałam krwawienia i od razu pojechałam na SOR. Na USG wszystko ok jest pęcherzyk ciążowy w macicy oraz pęcherzyk żółtkowy. Nawet pani doktor stwierdziła że chyba widzi echo zarodka ale oni mają słaby sprzęt więc pewności nie ma. Dla niej obraz dobry do wieku ciąży i prawdopodobnie krwawienie od krwiaka albo od podrażnienia lekami dopochwowymi. Dodatkowo biorę heparynę i acard co też może temu sprzyjać. Już na Sorze przestałam krwawić. Dziś rano miałam plamienie ale już bardziej na brązowo a później przy załatwianiu jakby takie małe skrzepy wylatują ale bez plamienia. Bardzo się stresuje a kolejne badanie mam w piątek już u swojej prowadzącej na trochę lepszym sprzęcie.

 

[Lea2022]

Beta 30,40 Prog 53

Wspaniale!

 

[Lea2022]

Hej, czy któraś z was miała krwawienia już po potwierdzonej becie? Jestem jakoś w 5t3d wczoraj wieczorem dostałam krwawienia i od razu pojechałam na SOR. Na USG wszystko ok jest pęcherzyk ciążowy w macicy oraz pęcherzyk żółtkowy. Nawet pani doktor stwierdziła że chyba widzi echo zarodka ale oni mają słaby sprzęt więc pewności nie ma. Dla niej obraz dobry do wieku ciąży i prawdopodobnie krwawienie od krwiaka albo od podrażnienia lekami dopochwowymi. Dodatkowo biorę heparynę i acard co też może temu sprzyjać. Już na Sorze przestałam krwawić. Dziś rano miałam plamienie ale już bardziej na brązowo a później przy załatwianiu jakby takie małe skrzepy wylatują ale bez plamienia. Bardzo się stresuje a kolejne badanie mam w piątek już u swojej prowadzącej na trochę lepszym sprzęcie.

Miałam, ciąża starsza chyba ze 2 tygodnie, potem plamiłam, później wyszedł krwiak, później znów plamiłam, później już krwiaka nie było.

 

[Devin]

Hej, czy któraś z was miała krwawienia już po potwierdzonej becie? Jestem jakoś w 5t3d wczoraj wieczorem dostałam krwawienia i od razu pojechałam na SOR. Na USG wszystko ok jest pęcherzyk ciążowy w macicy oraz pęcherzyk żółtkowy. Nawet pani doktor stwierdziła że chyba widzi echo zarodka ale oni mają słaby sprzęt więc pewności nie ma. Dla niej obraz dobry do wieku ciąży i prawdopodobnie krwawienie od krwiaka albo od podrażnienia lekami dopochwowymi. Dodatkowo biorę heparynę i acard co też może temu sprzyjać. Już na Sorze przestałam krwawić. Dziś rano miałam plamienie ale już bardziej na brązowo a później przy załatwianiu jakby takie małe skrzepy wylatują ale bez plamienia. Bardzo się stresuje a kolejne badanie mam w piątek już u swojej prowadzącej na trochę lepszym sprzęcie.

Ja miałam krwawienie tydzień temu w 6+5 gdzie już był potwierdzony zarodek z sercem.
Krwawienie od rana ze skrzepami, gorzej jak w okres, na IP też stwierdzono że nie wiedzą, nie ma przyczyny, zarodek dalej był. Mam odpoczywać.
Kontrolnie w piątek byłam na wizycie i zarodek dalej rośnie.
Też mówili że to może być od acardu