Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 604
Cudnie
Jest super <3
Dziękuję Sama nie dowierzamSuper ogromne gratulacje!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cudnie
Jest super <3
Dziękuję Sama nie dowierzamSuper ogromne gratulacje!
Wysoka beta ja w 1 ciąży miała 119 w 13dpt może bliźniaki ?Dziś 13dpt , beta 1211,68 mIU/ml. Czekam na progesteron i dzwonie umówić wizytę.
Teraz czekamy na przyrostDziękuję Sama nie dowierzam
Taaaak, usg trwa 5 minut maks, na prowadzenie ciazy trzeba przyjść 20 minut wcześniej, najpierw jest wizyta u położnej, a potem u lekarza. Ja byłam do tej pory na dwóch i każda trwała około 30 minut i miałam podczas nich robione usg. Pierwsza wizyta w karcie ciazy określana jest jako do 10 tyg, a kolejna między 11 a 14, wiec na spokojnie, masz jeszcze chwile na to, żeby złapać terminTa lekarka, do której się zapisałam jest też do wyboru w prowadzeniu ciąży, ale właśnie terminu nie mogłam złapać.. no nic zobaczymy, najwyżej będę szukała dalej, a może coś fajnego się zwolni do tego czasu. Na prowadzenie ciąży mają więcej czasu na wizytę?
Ale się wgryzł kropek jak prawdziwe lwiątkoBeta 30,40 Prog 53
Myślę że nie. patrząc na geny syna to troje w domu "takich" to chyba bym zwariowała i jeszcze ojciec czwartyWysoka beta ja w 1 ciąży miała 119 w 13dpt może bliźniaki ?
Zadzwonić do kliniki umówią na 1 wizytę a potem już wybrać prowadzącego i on bedzie mówić co dalejBosz muszę się ogarnąć co teraz dalej bo nawet nie wiem kiedy lekarz, kiedy USG Nigdy nie doszłam do tego etapu
No jak pisałam w niedzielę miałam jakieś plamienie a mi się nie zdarza. Moja twarz szczególnie na brodzie i plecy to wola o pomoc, cała w pryszczach. Nawet pot jak u mnie nie było nigdy jakoś czuć tak teraz tak cuchnie... hormony bo innego wyjaśnienia nie widzę. Cieszę się że cykl odroczony, bo mam tak rozchwiany organizm. Zaczęłam pić zakwas wczoraj.Ja też wg flo powinnam mieć owulke dzisiaj, ale niestety raczej się to przesunie . Liczę na okres końcem listopada i transfer w połowie grudnia. Jeszcze dzisiaj miałam jakieś chwilowe plamienie, gdzie miewam je z częstotliwością raz na rok -mój organizm chyba zgłupiał po tych hormonach i punkcji a stresu ostatnio mi nie brakowało, więc też może coś w tym być. Estrofem mam już wykupiony na szczęście- no nic zobaczymy jak to dalej się rozwinie. Oby Twoja piątkowa wizyta wniosła pozytywne wieści
Ja też mam takiego łobuza w domu. Geny to on ma na bank po ojcu i jego rodzinie teraz marzy mi się córeczka... Ale synka drugiego też bym chciała...Myślę że nie. patrząc na geny syna to troje w domu "takich" to chyba bym zwariowała i jeszcze ojciec czwart