reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Hej Dziewczyny, zadzwonił dziś embriolog. Po 5 dobie została mi jedna śnieżynka.
Wiem, że powinnam się cieszyć ale jakoś mi przykro, że mam tylko jedną próbę a potem znowu trzeba zaczynać od nowa.

Czy komuś udało się za pierwszym razem?

Jak szybko można rozpocząć kolejną stymulację w razie niepowodzenia?
 
reklama
Hej Dziewczyny, zadzwonił dziś embriolog. Po 5 dobie została mi jedna śnieżynka.
Wiem, że powinnam się cieszyć ale jakoś mi przykro, że mam tylko jedną próbę a potem znowu trzeba zaczynać od nowa.

Czy komuś udało się za pierwszym razem?

Jak szybko można rozpocząć kolejną stymulację w razie niepowodzenia?
mam identycznie, też mamy jedną...
 
Ja czasami mam żelazo ponad normę, a czasem w górnej granicy, lekarz zalecił ograniczyć w diecie i unikać suplementów z żelazem. Ferrytyny nie masz za wysokiej, więc za dużo Ci się nie magazynuje także możliwe, że to jednorazowy wyskok, a to się czasem zdarza 😉
Jeżeli miałaś wcześniej w normie to bym się nie przejmowała tylko co jakiś czas kontrolowała czy ten poziom się utrzymuje.

A suplementowałaś może żelazo?
Dzięki za odpowiedź! No właśnie nie, wiedząc o tym, że mam wysoki poziom żelaza bardzo uważam, żeby w suplach już go nie było. Od 2 miesięcy jakoś w ogóle biorę wszystko pojedynczo. Wyjątkiem jest Fertistim.

Ferrytyna i tak ładnie podskoczyła 😅 Jest jakiś sposób na jej podniesienie, ale bez zwiększania żelaza już? Bo rozumiem, że ten wysoki poziom świadczy o tym, że ono sobie tam krąży we krwi więcej niż jest magazynowane?
 
Hej Dziewczyny, zadzwonił dziś embriolog. Po 5 dobie została mi jedna śnieżynka.
Wiem, że powinnam się cieszyć ale jakoś mi przykro, że mam tylko jedną próbę a potem znowu trzeba zaczynać od nowa.

Czy komuś udało się za pierwszym razem?

Jak szybko można rozpocząć kolejną stymulację w razie niepowodzenia?
u mnie co prawda powstały 2 śnieżynki ale póki co 1 udany.
Masz jedną szansę i trzymam kciuki, żeby się udało 😊
 
Jak myślisz, kiedy transfer? Wiesz co czuję, dziwne uczucie poplątania szczęścia z niepewnością trochę z rozczarowaniem :(
Ja teraz mam histeroskopię i usunięcie polipa. Więc transfer najwcześniej w grudniu. No chyba, że polip sam się wchłonął to transfer będzie w tym miesiącu, ale na to raczej nie liczę.
Szczerze mówiąc to ja staram się mocno już nastawiać na kolejną stymulację. Jasne, że mam nadzieję, że ten jeden transfer się uda, ale wiadomo jakie są realia. Większe szanse na niepowodzenia. Zobaczymy, nic już tym nie zrobię. Jest jak jest.
 
reklama
Hej Dziewczyny, zadzwonił dziś embriolog. Po 5 dobie została mi jedna śnieżynka.
Wiem, że powinnam się cieszyć ale jakoś mi przykro, że mam tylko jedną próbę a potem znowu trzeba zaczynać od nowa.

Czy komuś udało się za pierwszym razem?

Jak szybko można rozpocząć kolejną stymulację w razie niepowodzenia?
Zależy jak się będziesz czuła ale raczej będziesz mogła podejść odrazu do stymulacji w razie niepowodzenia.
Jest wiele osób którym pierwszy się udał. To loteria niestety
 
Do góry