cały czas widzę idziesz z betami jak ja praktycznie14 dpt


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
cały czas widzę idziesz z betami jak ja praktycznie14 dpt
A u nas dziś taka pływająca rybka pozdrawia wszystkie ciocie z forum![]()
Z tymi skierowaniami spoza Luxmedu to nie do końca jest tak jak piszesz bo to wszystko zależy od tego jaki się ma pakietnie raz na recepcji przychodząc, ze skierowaniem od mojego prywatnego lekarza trafiałam na panią, która nie ogarniała, że można mieć właśnie taką lepszą wersję pakietu i dopiero to sprawdzała przy mnie
Na kogoŁadne zdjęciewygląda na ...
![]()
Na kogo? Bo lekarka mi powiedziała, ze to nie do określenia jeszcze na tym etapie.
Wg mnie te płytki krwi trzeba jakoś zaopiekować, z tego, co się orientuje to norma funkcjonalna jest poniżej 350. A kwas foliowy ja bym zupełnie odstawiła na jakiś czas, żeby zszedł do poziomu normy. Natomiast najlepiej to po prostu skonsultować z hematologiem, skoro już odstają od normy te wyniki. Jeżeli chodzi o zelazo to z tego co się orientuje to jest bardzo zmienna wartość. Ja z ferrytyna robiłam cuda wianki, ale cały czas byla między 12 a 24. Ostatecznie podniósł ja tarydyferon do poziomu 130 chyba.Cześć dziewczyny!
Nie jestem tym razem zapisana na kreski, a chciałabym podpytać bardziej zorientowanych
Robiłam wczoraj badania na kwas foliowy, witaminę B12 i homocysteinę po zwiększeniu suplementacji (przede wszystkim wit. B12 trochę za niska była) + żelazo i ferrytynę. No i tak się prezentują wyniki:
Kwas foliowy 32,70 ng/ml H (norma do 26,80)
Witamina B12 661 pg/ml (więc pięknie się podniosła z 386)
Homocysteina 6,5 (norma z suplementacją folianami <12)
Żelazo 243,3 µg/dl H (przy normie do 193)
Ferrytyna 34,50 ng/ml (i tutaj się podniosła z 22,20)
I teraz tak - myślicie, że powinnam zmniejszyć dawkę kwasu foliowego? Brać na przykład co drugi dzień?
Z żelazem to ciekawe, bo przy poprzednim badaniu w marcu miałam poziom już pod korek, a dostarczam tylko z diety. Za to ferrytyna się podniosła też, ale to chyba dobrze.
Martwi mnie jeszcze, że w morfologii wyszły mi za wysoko płytkiWe wczesnym dzieciństwie miałam dużą nadpłytkowość, od tamtego czasu trzymają się już normy chociaż bliżej górnej granicy, a teraz nagle podskoczyły do 450tys. Pójdę z tym do hematologa, bo i tak czeka mnie kontrolna wizyta z resztą wyników pod kątem skazy krwotocznej (badania dopiero będę robić), ale trochę mnie to martwi
Do gina z poradni wybieram się w listopadzie, więc też na pewno o to wszystko podpytam.
Tak, tak. Z tymi płytkami to na pewno. Akurat na ostatniej wizycie u hematologa nie miałam aktualnej morfologii, tam było ok, ale powiedziała że do powtórki plus zapisała kilka innych badań. Mam nadzieję, że uda się je zrobić jakoś niedługo, to się umówię na kolejną wizytę.Wg mnie te płytki krwi trzeba jakoś zaopiekować, z tego, co się orientuje to norma funkcjonalna jest poniżej 350. A kwas foliowy ja bym zupełnie odstawiła na jakiś czas, żeby zszedł do poziomu normy. Natomiast najlepiej to po prostu skonsultować z hematologiem, skoro już odstają od normy te wyniki. Jeżeli chodzi o zelazo to z tego co się orientuje to jest bardzo zmienna wartość. Ja z ferrytyna robiłam cuda wianki, ale cały czas byla między 12 a 24. Ostatecznie podniósł ja tarydyferon do poziomu 130 chyba.
Ja nie wiemTak, tak. Z tymi płytkami to na pewno. Akurat na ostatniej wizycie u hematologa nie miałam aktualnej morfologii, tam było ok, ale powiedziała że do powtórki plus zapisała kilka innych badań. Mam nadzieję, że uda się je zrobić jakoś niedługo, to się umówię na kolejną wizytę.
O to żelazo zapytam rodzinnego, bo dla niego z kolei będę powtarzać cały lipidogram i glukozę, a przy ostatniej wizycie rozmawialiśmy też o żelazie i ferrytynie, to powiedział że mam problem z magazynowaniem, no ale jest lepiej i to bez żadnych cuda wianków. Tyle, że za wysoki poziom żelaza też chyba nie jest za dobry
A homocysteina? Gdzieś widziałam, że powinna być poniżej 7, więc chyba ok?