Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 697
Też tego nie rozumiem. Tzn rozumiem jeżeli ktoś nie chce jeszcze nikogo informować o swojej ciąży, bo np. boi sie poronienia. Ale nie rozumiem jak można powiedzieć komuś kto chce się podzielić taka informacją, że nie powinien jeszcze mówić, bo wszystko się może zdarzyć. Albo nie kupować jeszcze czegoś, bo wszystko się może zdarzyć.Swoją drogą odnośnie informowania rodziny o ciąży - ja uważam, ze każdy informuje kiedy chce, na początku, przy prenatalnych, po 3 miesiącach.
Ale dziwi mne ta narracja, jak np. ktoś informuje od razu po teście, bo tak chce - "o matko,. już mówicie, przecież jeszcze wszystko może się wydarzyć". No i co? To jakiś wstyd jak się poroni, ze nie wolno mówić o ciąży?
Tak naprawdę nawet przy porodzie się coś może zdarzyć... A strata to nie wstyd. Jeżeli ktoś chce się chwalić, cieszyć, krzyczeć całemu światu od wysilania drugiej kreski w 5dpt czy 10dpo, to kurde, niech krzyczy i cieszy się jak najglośniej