In vitro 2024 - refundacja

[raisonnablement]

Zaproponowano mi wizytę już w lipcu, ale machnęłam ręka. Wczoraj podczas rozmowy z lekarzem po nieudanym transferze wyraziłam chęć rozmowy z psychologiem. Dzisiaj położna oddzwoniła (można samemu dzwonić do kliniki) i u mnie psycholog przyjmuje dwa dni w tygodniu, popołudniu. Wizyty odbywają się w klinice. Generalnie chyba nikt z tego nie korzysta bo terminy są od ręki. Niestety nic więcej nie wiem bo idę na pierwsza rozmowe w środę. Z tego co mi kiedyś mignęło to chyba nie ma limitu do wizyt.

Dobrze, że o tym piszesz, myślę, że też będę potrzebowała takiej pomocy jesli
Znowu zderzę się z niepowodzeniem.. ale oby nie było potrzeby

 

[Gosia0132]

Dobrze, że jest taka możliwość. MZ podaje, że wizyty są nielimitowane. O ilości decyduje para i psycholog. Jeżeli klinika będzie kazać płacić za wizyty, polecam brac paragon
Myśle, że warto skorzystać - chociaż ten jeden raz. Ja jestem sceptycznie nastawiona, może dlatego ze nigdy nie byłam

 

[amusedxxx]

Dobrze, że jest taka możliwość. MZ podaje, że wizyty są nielimitowane. O ilości decyduje para i psycholog. Jeżeli klinika będzie kazać płacić za wizyty, polecam brac paragon
Myśle, że warto skorzystać - chociaż ten jeden raz. Ja jestem sceptycznie nastawiona, może dlatego ze nigdy nie byłam

Ja tez nigdy nie byłam u psychologa. U psychiatry tak, ale to co innego. Nie wiem, jakoś też jak o tym myślę to raczej nastawienie mam sceptyczne

 

[Lea2022]

Ja tak tylko dodam z zawodowego punku widzenia, że jeśli byście miały wybór to warto wybrać psychoterapeutę, a nie samego psychologa. Większe kompetencje, większa szansa wsparcia

 

[J_baby]

Mój brzuch po clexane...też tak macie/miałyście?
Kto ma po transferze przepisane?

 

[raisonnablement]

Ja tez nigdy nie byłam u psychologa. U psychiatry tak, ale to co innego. Nie wiem, jakoś też jak o tym myślę to raczej nastawienie mam sceptyczne

Ja bylam raz i godzinę przepłakałam, nawet się tego po sobie nie spodziewałam

 

[Gosia0132]

Mój brzuch po clexane...też tak macie/miałyście?
Kto ma po transferze przepisane?
Zobacz załącznik 1665532

Ja miałam Neoparin na 10 dni - po dwóch zastrzykach wielkie siniaki, pozostałe osiem nic. Chyba zależy jakie ma się „szczęście” w trafieniu w naczynko :/

 

[J_baby]

Ja miałam Neoparin na 10 dni - po dwóch zastrzykach wielkie siniaki, pozostałe osiem nic. Chyba zależy jakie ma się „szczęście” w trafieniu w naczynko :/

To do bety miałaś Neoparin? Ja na 8 zastrzyków dwa wieksze...I boli przy podawaniu:/

 

[Gosia0132]

To do bety miałaś Neoparin? Ja na 8 zastrzyków dwa wieksze...I boli przy podawaniu:/

Miałam po punkcji. Zastrzyki zawsze bolały, maja cholerne igły oraz płyn szczypał :/

 

[J_baby]

Miałam po punkcji. Zastrzyki zawsze bolały, maja cholerne igły oraz płyn szczypał :/

Tak, mnie też szczypie:/