fckathy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2024
- Postów
- 1 983
Ale na frytach byłaś, nie?A ja się przyznaje że do tego transferu się w ogóle nie przygotowałam, nie robilam nic. Nawet o kolczykach ananasach zapomnialam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale na frytach byłaś, nie?A ja się przyznaje że do tego transferu się w ogóle nie przygotowałam, nie robilam nic. Nawet o kolczykach ananasach zapomnialam
Ej, ale już miały być!Tak, nadal nie ma wyniku
Tak, tylko fryty byłyAle na frytach byłaś, nie?
no właśnie gdzie te wyniki bo ja zaraz idę spaćEj, ale już miały być!
A nas razem z Tobą. Ja robiłam betę w szpitalu medicoveru, bo oni mają swoje laboratorium i wyniki do 2h od pobrania. To było fajne.Wykończy mnie ta diagnostyka
Zobacz załącznik 1668733
U mnie za bardzo nie ma gdzie zrobić, mieszkam w małej miejscowości gdzie krew pobierają tylko w dwóch przychodniach plus jest jeden dodatkowy punkt. Jego właścicielka jest kumpela mojej teściowej a my nikomu nie powiedzieliśmy więc odpada. Tak czy siak wyniki odbiera się w tych miejscach papierowo kolejnego dnia. Więc jeżdżę do innego miasta do punktu partnerskiego diagnostyki ale jeszcze nigdy się nie zdarzyło żebym czekała aż tak długo. Raz po pierwszym transferze jak byłam na becie w sobotę to dopiero w poniedziałek był wynik ale liczyłam się z tym że tak może byćA nas razem z Tobą. Ja robiłam betę w szpitalu medicoveru, bo oni mają swoje laboratorium i wyniki do 2h od pobrania. To było fajne.
To oby jak wstaniesz rano już wszystko było!U mnie za bardzo nie ma gdzie zrobić, mieszkam w małej miejscowości gdzie krew pobierają tylko w dwóch przychodniach plus jest jeden dodatkowy punkt. Jego właścicielka jest kumpela mojej teściowej a my nikomu nie powiedzieliśmy więc odpada. Tak czy siak wyniki odbiera się w tych miejscach papierowo kolejnego dnia. Więc jeżdżę do innego miasta do punktu partnerskiego diagnostyki ale jeszcze nigdy się nie zdarzyło żebym czekała aż tak długo. Raz po pierwszym transferze jak byłam na becie w sobotę to dopiero w poniedziałek był wynik ale liczyłam się z tym że tak może być
Oby. A w piątek przeżywanie wszystkiego od nowaTo oby jak wstaniesz rano już wszystko było!