reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

No właśnie dziś przyszła mi paczka z testami... :D pierwszy test planowałam właśnie 4 dpt. W zeszłym cyklu zaczęłam od 7 dpt i był cień, jak się później okazało po ovi, teraz nie miałam zastrzyku, więc jak coś się pojawi, to wtedy będzie wiadomo, że nie oszukane. Nie wiem, zobaczymy, ale tak długo do 7dpt na pewno nie będę już czekać.
Ja sobie wczoraj siknełam żeby zobaczyć czy się Ovi wypłukał i było bielutko. Też mam testy ale im bliżej jutra (bo od 5 dpt planowałam testować) tym bardziej się zastanawiam czy to dobry dzień. Chyba z obawy przed porazką
 
reklama
Ja sobie wczoraj siknełam żeby zobaczyć czy się Ovi wypłukał i było bielutko. Też mam testy ale im bliżej jutra (bo od 5 dpt planowałam testować) tym bardziej się zastanawiam czy to dobry dzień. Chyba z obawy przed porazką
Oj, znam tą obawę bardzo dobrze. Przedłużałam dzień testowania do maksimum, a w sumie wyszło, że lepiej zniosłam porażkę, jak już byłam jej pewna niż takie życie w zawieszeniu. Dlatego teraz też zaczynam testować wcześnie.
 
A ile trwała u was punkcja? Ale nie sam zabieg, ale te wszystkie ceregiele też😁 chodzi mi o to ile mniej więcej spędziłyście czasu w klinice?
 
Aaaa no i jakby jeszcze któraś z was była zainteresowana, jak progesteron wychodzi poniżej 1,0 to owulacji jeszcze nie było (pytałam lekarza).
 
A ile trwała u was punkcja? Ale nie sam zabieg, ale te wszystkie ceregiele też😁 chodzi mi o to ile mniej więcej spędziłyście czasu w klinice?
Ja miałam bodajże na 8:40. Musieliśmy być godzinę wcześniej. Było trochę opóźnienia, dość długo czekałam na swoją kolej na przydzielonym łóżku. Ostatecznie i tak kazali nam czekać do 12 w klinice, gdyby coś zadziało się po znieczuleniu.
 
A ile trwała u was punkcja? Ale nie sam zabieg, ale te wszystkie ceregiele też😁 chodzi mi o to ile mniej więcej spędziłyście czasu w klinice?
U mnie około 2 - 2,5h. Z tym, że ja bardzo szybko dochodzę do siebie po narkozie, ale jakbym chciała jeszcze leżeć to nikt by mnie nie wyrzucal
 
reklama
To zależy kiedy zrobisz, przed okresem przecież spada
Oczywiście, chodzi o wychwycenie momentu owulacji. Wczoraj miałam 0,59. Faza owulacyjna jest od 0,64 do 4,4 więc myślałam że w nocy będzie owu 🤣 i nie zdążę na czas podać Ovi. Ale to tak nie działa, dziś na USG był pęcherzyk niepęknięty , więc mogliśmy podać zastrzyk aby spokojnie trafić z transferem.
 
Do góry